W ciągu roku ubyło 92 tys. (4 proc.) takich firm – wynika z badań aktywności ekonomicznej ludności prowadzonych przez GUS.
– To efekt silnego jak na nasze warunki osłabienia gospodarczego – twierdzi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.
Część firm jednoosobowych nie zniknęła zupełnie z rynku, funkcjonuje nadal – w szarej strefie ukrytej przed fiskusem. W ten sposób chroni się przed bezrobociem i zdobywa środki na utrzymanie. Z kolei inni mogli zamienić własną firmę na etat w publicznym lub prywatnym przedsiębiorstwie lub zasilić armię osób bez zajęcia.

>>> Czytaj również: Zatory płatnicze w sektorze MSP: fundament polskiej gospodarki się sypie

Reklama
Zdaniem prof. Elżbiety Kryńskiej z Uniwersytetu Łódzkiego, za spadek liczby osób pracujących na własny rachunek odpowiadał kurczący się popyt wewnętrzny. Przy tym w pierwszej kolejności zmniejsza się on w usługach, gdzie jest najwięcej samozatrudnionych.
Ponadto gdy pracodawcy musieli ograniczać zatrudnienie, aby obniżyć koszty, to na ogół w pierwszej kolejności wypowiadali kontrakty zawarte z osobami samozatrudnionymi. W ten sposób chronili pracowników ze stałymi lub terminowymi umowami. Z kolei sami pracownicy nie kwapią się tak jak dawniej do zmiany etatu na działalność gospodarczą, która stwarza szansę na większe zarobki, ale daje mniejszą ochronę.
Same firmy nie będą już naciskały na to, aby ich pracownicy rezygnowali z etatu i przechodzili na samozatrudnienie. By zwiększyć możliwości produkcyjne lub poszerzyć usługi, albo korzystają z pracowników agencji pracy tymczasowej, albo zatrudniają pracowników na czas określony. Jak pisaliśmy w DGP na podstawie danych GUS, w III kw. 2012 r. umowy terminowe miało blisko 3,3 mln osób. A to oznacza, że aż 27 proc. pracowników najemnych pracowało na kontraktach czasowych.
Ogółem w pierwszym półroczu zarejestrowanych zostało blisko 190 tys. firm. To o ponad 18 tys. (10,8 proc.) więcej niż przed rokiem. Jak pisaliśmy w DGP, Polacy najczęściej widzą swoją szansę w handlu i przy naprawie samochodów. Od stycznia do końca czerwca zarejestrowanych zostało 53 tys. takich firm – o 18,7 proc. więcej niż przed rokiem. Równocześnie w pierwszym półroczu wyrejestrowanych zostało prawie 145 tys. firm – o 4,8 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Do tej pory na ogół w okresach gorszej koniunktury zwiększała się liczba osób pracujących na własny rachunek. Własna firma uchodziła za miejsce pracy ostatniej szansy. – Taką tendencję można zaobserwować w dłuższej perspektywie zjawisk gospodarczych. W krótkich okresach pojawiają się anomalie – twierdzi prof. Elżbieta Kryńska z Uniwersytetu Łódzkiego.
2,23 mln liczba samozatrudnionych osób w II kw. 2013 r.
92 tys. o tyle spadła liczba samozatrudnionych osób (II kw. 2013 r. do II kw. 2012 r.)
658 tys. liczba pracodawców

>>> Czytaj także: Własna firma: Dla polskiego przedsiębiorcy urlop to za wielki luksus