Trybunał uznał, iż 10-procentowa redukcja emerytur łamie zasadę zaufania między państwem i obywatelem. Sędziowie byli w tej sprawie jednogłośni, choć przed ogłoszeniem decyzji premier Pedro Passos Coelho wywierał na nich presję mówiąc, iż ewentualna negatywna decyzja może bardzo opóźnić portugalski powrót na drogę wzrostu gospodarczego.

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego pokrzyżowało rządowe plany zaoszczędzenia 370 milionów euro, bowiem cięcia emerytur były jednym z flagowych punktów restrykcyjnego przyszłorocznego budżetu. Teraz rząd, naciskany przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, musi jak najszybciej znaleźć alternatywne cięcia - trojka zobowiązała bowiem Lizbonę do oszczędności budżetowych na sumę blisko 4 miliardów euro. Kilka dni temu premier zasugerował, że w tej sytuacji konieczna może być kolejna podwyżka podatków.

>>> Czytaj też: Portugalia z pozytywną oceną trojki. Za pół roku chce niezależności