Gazeta przypomina, że gdy Bronisław Komorowski podpisywał ustawę, przewidującą przejęcie przez państwo części oszczędności emerytalnych, zapowiedział że skieruje ją równocześnie do Trybunału Konstytucyjnego.

Ministrowie prezydenta tłumaczyli, że istnieje kilka wątpliwości konstytucyjnych związanych z ustawą. Między innymi kwestia własności aktywów zgromadzonych przez OFE - czy należą one do obywateli, czy do państwa. "Puls Biznesu" dodaje, że w połowie stycznia prezydent mówił, że "skierował ustawę o OFE w trybie następczym". Jednak jak sprawdziła gazeta, do Trybunału wniosek prezydenta nie wpłynął. Z kolei Kancelaria Prezydenta przekazała, że o terminie, w którym prezydent to zrobi, poinformuje na swojej stronie internetowej. Jednocześnie prezydenccy urzędnicy podkreślili, że głowa państwa nie jest zobowiązana żadnym terminem do przesłania wniosku do Trybunału.

Gazeta pisze, że im później prezydent wniosek prześle, tym większe prawdopodobieństwo rozstrzygnięcia sporu konstytucyjnego po myśli rządu. Sędziowie bowiem będą musieli wziąć pod uwagę również konsekwencje i koszty ewentualnego uchylenia już wprowadzonych zmian.