Polska ciągle znajduje się wśród najbardziej zapracowanych państw w Europie. Polak pracuje 2 godziny więcej niż statystyczny obywatel UE. Ilość nie przechodzi niestety w jakość – jesteśmy jednym z państw o najmniejszej wydajności pracy.

Polska znajduje się niezmiennie w pierwszej dziesiątce krajów o najwyższej średniej przepracowanych tygodniowo godzin. W IV kw. 2013 roku Polak pracował średnio 38,5 godziny, co plasuje Polskę na 7. miejscu w tej kategorii – wynika z kwartalnego raportu Eurostatu na temat zatrudnienia i sytuacji społecznej. Kwartał wcześniej ustępowaliśmy pod tym względem jedynie Grecji.

Przeciętny Polak przepracował w 2012 roku 1929 godzin, co oznacza, że w tym czasie w Unii więcej pracowali jedynie Grecy. Różnica pomiędzy nimi wynosi niewiele ponad 100 godzin. W okresie od III kw. 2011 do IV kw. 2013 średni tygodniowy czas pracy w UE to 37,5 godzin, podczas gdy w Polsce jest on o dwie godziny dłuższy.

Spada ilość przepracowanych tygodniowo godzin

Od III kwartału 2011 roku Polska ani razu nie znalazła się poniżej 7. miejsca pod względem przepracowanych średnio godzin. Co ciekawe jednak - w ostatnim analizowanym kwartale Polak pracował mniej - w IV kw. 2013 roku Polska odnotowała najniższy poziom średniego czasu pracy w analizowanym okresie.

Reklama

Dla porównania - w III kw. 2011 pracowaliśmy średnio 40,8 godziny, w III kw. 2012 41 godzin, podczas gdy w ostatnim analizowanym okresie średni czas pracy to tylko 38,5 godziny.

Najmniej pracuje się w Europie Zachodniej. Statystyczny Niemiec spędza w pracy ponad 500 godzin mniej niż Polak, ale charakteryzuje się cztery razy wyższą produktywnością. To porównanie pokazuje, że im bogatszy kraj, tym mniej się tam pracuje. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat czasu oraz wydajności pracy w Polsce i UE czytaj tutaj.

Czas pracy a wydajność

Średnia tygodniowo przepracowanych godzin w Unii Europejskiej w IV kw. 2013 roku wynosi 37,1. Najwięcej pracuje się w Grecji (40,7 godzin), Bułgarii (39,9) oraz Słowacji (39,6). Najmniej w Holandii (31,8), Danii (34,6) i Irlandii (35).

Chociaż wydajność pracy w Polsce rośnie, jest ona ciągle trzykrotnie mniejsza od średniej unijnej. W 2012 roku była ona niższa o 67,7 proc. od unijnych standardów.

Głównym tego powodem są zła organizacja pracy, zbytnio rozbudowana biurokracja oraz nieuczciwość kontrahentów. Z drugiej strony najszybciej nadrabiamy zaległości do najbardziej produktywnych państw – w 2012 roku Polska osiągnęła najwyższy wzrost wydajności pracy wynoszący 5,6 proc.

>>> Polacy atakowani, chociaż ich pieniądze wspierają budżet kraju. Czytaj więcej.

ikona lupy />
Liczba godzin pracy w głównym miejscu zatrudnienia w Polsce / Forsal.pl