Rosja traci wiarygodność kredytową. Agencja Standard and Poor's obniżyła rating rosyjskiego długu do poziomu BBB- z dotychczasowego BBB. Jednocześnie perspektywa ratingu pozostała negatywna.

Agencja tłumaczy zmianę oceny do poziomu, poniżej którego obligacje uznawane są za inwestycje spekulacyjne, kryzysem związanym z Ukrainą. W związku z nim z Rosji w pierwszym kwartale tego roku uciekło ponad 50 mld dolarów. W całym roku - według przewidywań Moskwy - z Rosji ma zostać wycofane nawet 100 mld dolarów przy rezerwach dewizowych o wartości około 500 mld dolarów. Czytaj więcej o tym, jak rynek zareagował na wzrost napięcia na Ukrainie i czwartkowe ruchy rosyjskich wojsk.

Ławrow ponawia groźby

Siergiej Ławrow nazwał toczącą się na wschodzie Ukrainy operację przeciwko tamtejszym prorosyjskim bojówkom, mianem "krwawej zbrodni".

Reklama

Zapowiedział, że rząd w Kijowie musi liczyć się z odpowiedzialnością za kierowanie "wojną przeciwko swoim własnym obywatelom."

"Jestem pewien, że spotka ich sprawiedliwość." -stwierdził Ławrow, który uczestniczył w spotkaniu z kadrą dyplomatyczną.

USA i Unia straszą sankcjami

Stany Zjednoczone zagroziły Rosji zaostrzeniem sankcji za destabilizację sytuacji na Ukrainie, a Unia Europejska może uderzyć w Krym. Według agencji Reutera, możliwe jest zakazanie transakcji z instytucjami finansowymi na półwyspie. Dokument w tej sprawie przygotowała Komisja Europejska.

Bruksela chce karać instytucje finansowe na Krymie za wspieranie polityki godzącej w integralność terytorialną Ukrainy, lub zniechęcać je do takich działań. Zaproponowała więc krajom członkowskim wprowadzenie zakazu przepływu kapitału, czy zakazu zawierania transakcji z takimi instytucjami przez unijne firmy lub osoby fizyczne. Taka kara byłaby jednak ograniczona tylko do Krymu i nie jest związana z planem Komisji Europejskiej dotyczącym zaostrzenia sankcji wobec Rosji i wprowadzenia tych gospodarczych.

Bruksela już w ubiegłym tygodniu przygotowała 3-stopniowe podejście od najlżejszych do najcięższych sankcji i przedstawiła analizę skutków dla dwustronnych relacji krajów członkowskich z Rosją. Analiza dotyczy między innymi sektora bankowego, rynku energetycznego, handlu produktami najnowszych technologii i dobrami luksusowymi.

Ta sprawa na razie jest omawiana na poziomie ekspertów, ale jednomyślnej zgody wszystkich krajów nie ma. Na temat zaostrzenia sankcji mają rozmawiać unijni ministrowie spraw zagranicznych, których spotkanie zaplanowano na 12. maja.

>>> Polecamy: "Die Welt": Niemcy mają wobec Polski dług wdzięczności. Muszą ją bardziej wspierać