Rząd Francji nie może zrealizować pierwszej dostawy okrętów tego typu - czytamy w komunikacie. Podkreślono w nim, że mimo sygnałów o zawieszeniu broni na Ukrainie, które jednak nie zostały jeszcze potwierdzone, na dostawę Mistrali, "nie ma obecnie warunków".

W komunikacie wyjaśniono, że sytuacja na Ukrainie jest poważna, a działania podjęte ostatnio przez Federację Rosyjską we wschodniej części tego kraju, "stoją w sprzeczności z podwalinami europejskiego bezpieczeństwa". Komunikat wydano po posiedzeniu francuskiej Rady Bezpieczeństwa.

Dostawa, planowana przez Francję, wywoływała liczne kontrowersje. Francja chciała bowiem zrealizować umowę mimo kolejnych sankcji wprowadzanych przeciwko Rosji za jej działania na Ukrainie. Prezydent Barack Obama, wyrażał zaniepokojenie i mówił, że "lepiej byłoby w tej kwestii nacisnąć przycisk +stop+".

Prezydent Francji Francois Hollande przyznał w jednym z ostatnich wywiadów dla Le Monde, że jeśli utrzymają się naciski na Francję w tej sprawie, i jeśli nie będzie możliwe znalezienie wyjścia z tej sytuacji " trzeba będzie to przemyśleć". Wywiad został opublikowany zanim nasiliły się oskarżenia wobec Rosji , że wysłała swe siły na Ukrainę.

Reklama

Zawarty przez Moskwę z Paryżem w 2011 roku kontrakt , przewiduje kupno dwóch okrętów desantowych Mistral. Kontrakt opiewa na miliard 600 milionów dolarów. Pierwsza dostawa miała zostać zrealizowana w październiku bądź listopadzie, a druga w przyszłym roku.

>>> Czytaj też: Australia wstrzymuje sprzedaż rud uranu do Rosji