Francja bije wszelkie rekordy deficytu. Takie są najnowsze dane pochodzące z raportu Insee - najbardziej renomowanego francuskiego ośrodka badań statystycznych.
To więcej niż prognozy kolejnych rządów. Takie wyniki są dobitnym świadectwem tego, iż gospodarka francuska od dłuższego czasu drepcze w miejscu i nie jest w stanie wydostać się z biurokratyczno-administracyjnych więzów, by móc skutecznie się rozwijać.
Sytuacja z każdym rokiem się pogarsza. W tej chwili zadłużenie wynosi ponad 30 tysięcy euro na mieszkańca Francji. Dane zawarte w raporcie zostały opublikowane w przededniu przedstawienia przez ministerstwo finansów projektu budżetu. A z dokumentu tego wynika, iż zadłużenie Republiki Francuskiej niebezpiecznie zbliży się do stu procent. A zatem plany zmniejszenia deficytu poniżej trzyprocentowego pułapu narzuconego dla państw wspólnej waluty euro przez układ z Maastricht są w przypadku Francji niewykonalne.
>>> Polecamy: Litwa gra ambitnie. Czy naszemu sąsiadowi opłaci się wejście do strefy euro?