Po dokładnym przeanalizowaniu nowego projektu PiS-u okazuje się, że rodziny o wyższych dochodach dostaną w sumie od państwa więcej niż najuboższe.

Powodem tego jest przede wszystkim przyjęte w programie Rodzina 500+ rozwiązanie, by dodatki na dziecko powiększały dochody rodzin, które są brane pod uwagę przy przyznawaniu zasiłków z pomocy społecznej - pisze "Rzeczpospolita". Spowoduje to, że rodziny które korzystają z tej pomocy, dostaną niższe niż w tej chwili zasiłki.

Przykładowo, rodzina z trójką dzieci, której dochody netto wynoszą ok. 1111 zł (1500 zł brutto) ma prawo do skorzystania z zasiłku okresowego z tytułu ubóstwa. W tym przypadku zasiłek może wynieść ok. 730 zł (lub dwa razy więcej, jeśli „dorzuci się” gmina). Po otrzymaniu dodatku na każde dziecko oraz podniesieniu kwoty wolnej od podatku jej dochody wzrosną do ponad 2,6 tys. zł. Rodzina straci więc prawo do zasiłku. Zyska oczywiście na reformie – netto 860 zł.

Jednak znacznie więcej zyskają bogate rodziny. Rodzina z trójką dzieci o dochodach na poziomie 10 tys. zł brutto zyska na projekcie ok. 1070 zł. Dostanie co prawda tylko dodatek na dwójkę dzieci, ale nie straci nic. Najwięcej na pomyśle Pis-u zyskają rodziny o dochodzie na osobę w przedziale 540-800 zł.

>>> Polecamy: Świat bogatych Polaków. Tak wygląda luksus nad Wisłą

Reklama