Eksperci mówią o prawdziwym boomie na obligacje Skarbu Państwa.
- Jest zdecydowanie większy popyt na obligacje. Tylko w tym miesiącu, do piątku, sprzedaliśmy obligacje wartości 869 mln zł - mówi Anna Suszyńska, wicedyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.
Dla porównania w całym sierpniu, który był do tej pory miesiącem rekordowym, sprzedano obligacje wartości 748 mld zł. Życie nie znosi próżni.
- Ten duży popyt na obligacje ma związek m.in. z fatalnymi wynikami na giełdzie. Wielu inwestorów uciekło w obligacje i lokaty bankowe - uważa Sebastian Saliński z Gold Finance. Obligacje i lokaty bankowe stały się więc alternatywą dla ryzykownych akcji i jednostek uczestnictwa funduszy akcyjnych. Zysk z takich inwestycji nie jest może porażający, ale w trudnych czasach równie duże znaczenie jak zysk, ma bezpieczeństwo kapitału. Wczoraj zapadła decyzja, że pula obligacji 10-letnich przeznaczonych do sprzedaży została zwiększona w październiku z 200 do 300 mln zł. Popyt na te obligacje przerósł prognozy wszystkich analityków.
Reklama
Bezpieczny zysk
Wśród lokat bankowych te najwyżej oprocentowane dają 8-9 proc. zysku. Lokaty bankowe korzystają z gwarancji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, które niebawem zostaną podniesione do ok. 175 tys. zł. Generalnie oprocentowanie obligacji Skarbu Państwa jest niższe o ok. 2 punkty procentowe, jednak obligacje korzystają z pełnej gwarancji Skarbu Państwa.
- Skarb Państwa ma obowiązek w pierwszej kolejności uregulować zobowiązania wynikające z wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych - mówi Małgorzata Jabłońska z Domu Maklerskiego PKO BP, który zajmuje się sprzedażą obligacji.
Strach przed kryzysem napędza popyt na obligacje.
- O ile dynamika sprzedaży się utrzyma, to na pewno w tym miesiącu sprzedaż prawdopodobnie przekroczy 1 mld zł - twierdzi Anna Suszyńska z Ministerstwa Finansów.
Przebojem są 10-latki
Największym zainteresowaniem cieszą się obligacje dwuletnie dające rocznie 5,8 proc. odsetek.
- Sprzedaż obligacji 2-letnich stanowi prawie 54 proc. ogółu sprzedaży - dodaje Małgorzata Jabłońska.
Obligacje 3-letnie w pierwszym półrocznym okresie odsetkowym dają 6,24 proc. zysku. Ich oprocentowanie zależy od sytuacji na rynku międzybankowym, czyli od stawki WIBOR. W ostatnim czasie ten wskaźnik dość szybko rośnie, więc na pewno oprocentowanie 3-letnich obligacji sprzedawanych w listopadzie wzrośnie do ok. 6,37 proc. Oprocentowanie obligacji 4-letnich zależy natomiast od inflacji. Do jej poziomu trzeba doliczyć 2,5 proc. marży. W pierwszym roku wypłacane są odsetki w wysokości 6,3 proc., jednak spodziewany spadek inflacji to zapowiedź spadku oprocentowania tych papierów. Przebojem ostatnich dni są obligacje 10-letnie.
- Jeszcze nigdy nie sprzedaliśmy tyle obligacji tego typu. Dają one w pierwszym roku 7 proc. zysku i to działa na kupujących - mówi Anna Suszyńska.
W następnych latach oprocentowanie tych papierów będzie zależeć od poziomu inflacji plus marża w wysokości 2,75 proc. W tym roku dochody ze sprzedaży obligacji przekroczyły już znacznie 4 mld zł.
Roman Grzyb, dziennikarz działu Biznes Gazety Prawnej