Premier Węgier powiedział, że Ukraina przyjmując nowy kierunek w polityce międzynarodowej otrzymała obietnicę, że kraje Unii Europejskiej są gotowe do zrealizowania planu przyjęcia Ukrainy do swojego grona. "W ciągu ostatnich dwóch lat w tej sprawie nic się nie działo" - ocenił Orban.

Dodał, że zabrakło krajów, które nadal popierają zbliżenie Ukrainy do UE. Zaznaczył, że kraje Grupy Wyszehradzkiej pozostały przyjaciółmi Ukrainy i popierają jak najszybsze przybliżenie tego kraju do UE. Stwierdził, że Unia dzisiaj może dać Ukrainie ruch bezwizowy.

Orban podkreślił, że wtorkowe spotkanie Grupy Wyszehradzkiej przyniosło bardzo dobre rezultaty. "Wytworzyło się wspólne stanowisko, że Brexit daje nam ogromną możliwość, wielką szansę, żebyśmy mogli przejrzeć nasze błędy, nasze problemy" - powiedział premier Węgier.

Dodał, że Brexit może posłużyć do naprawy "paru błędów Unii Europejskiej". "Przyjęliśmy wspólne stanowisko, że potrzebujemy UE, bo rozdzielona Europa zawsze jest gorsza niż zjednoczona Europa, ale my potrzebujemy nie byle jakiej Europy, tylko silnej Europy" - ocenił premier Węgier.

Reklama

Ocenił, że obecnie UE jest bogata, ale jest jednocześnie słaba, co jest "najgorszą kombinacją". Ocenił, że taki stan rzeczy przyniósł problem migracji. Dodał, że pomoc ofiarom wojen powinna być udzielana w ich krajach.

"Mówimy jednym głosem, że obronę przed niekontrolowaną migracją trzeba przesunąć jak najbardziej na południe. Dzisiaj szczególnie rozmawialiśmy o Bułgarii" - powiedział Orban. (PAP)