Rząd przyjął we wtorek Krajowy Plan Działań dotyczący efektywności energetycznej dla Polski - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Zapisano w nim m.in., że cele realizowane będą przez maksymalne wykorzystanie istniejących obecnie mechanizmów i infrastruktury organizacyjnej.

Projekt uchwały w tej sprawie przedłożył minister energii. Obowiązek przyjęcia planu nakłada na nas unijna dyrektywa, która stanowi, że wszystkie państwa członkowskie muszą przedkładać plany Komisji Europejskiej. Plany sporządzane są cyklicznie, co 3 lata. Obecny jest aktualizacją dokumentu przyjętego w 2014 r.

Plan zawiera zaktualizowany opis środków poprawy efektywności energetycznej określających działania mające zwiększyć efektywność energetyczną w poszczególnych sektorach gospodarki, przyjętych w związku z realizacją krajowego celu dotyczącego oszczędnego gospodarowania energią na 2016 r. oraz dodatkowych środków służących osiągnięciu ogólnego celu dotyczącego efektywności energetycznej, rozumianego jako uzyskanie 20 proc. oszczędności w zużyciu energii pierwotnej w Unii Europejskiej do 2020 r.

Jak poinformowało CIR, przy opracowaniu Planu przyjęto założenia, że polityka ukierunkowana na wzrost efektywności energetycznej gospodarki będzie kontynuowana i przełoży się na obniżenie jej energochłonności. Zaplanowano też, że działania te będą w maksymalnym stopniu opierać się na mechanizmach rynkowych i w minimalnym stopniu wykorzystywać będą finansowanie budżetowe. Cele realizowane będą według zasady najmniejszych kosztów, tj. m.in. przez wykorzystanie w maksymalnym stopniu istniejących mechanizmów i infrastruktury organizacyjnej oraz, że do poprawy efektywności energetycznej wykorzystywany będzie krajowy potencjał.

Jak podkreślono w komunikacie, Polska zrealizowała z nadwyżką krajowy cel dotyczący oszczędnego gospodarowania energią, rozumiany jako osiągnięcie w 2016 r. oszczędności energii finalnej w ilości nie mniejszej niż 9 proc. średniego krajowego zużycia tej energii z lat 2001-2005.

Reklama

"Spadek energochłonności w Polsce jest systematyczny. Malejąca energochłonność jest efektem szybszego wzrostu PKB od tempa zużycia energii. W latach 2006-2015 średnioroczne tempo poprawy energochłonności przekraczało 3 proc. Po uwzględnieniu korekty klimatycznej tempo poprawy było nieznacznie niższe" - wskazało CIR.

Przypomniało, że ważnymi instrumentami finansowymi wspierającymi realizację inwestycji energooszczędnych w Polsce są programy wdrażane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, a także środki pochodzące z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, Regionalnych Programów Operacyjnych oraz BOŚ Banku i Funduszu Termomodernizacji i Remontów.

>>> Czytaj też: Emilewicz: "Będzie korekta projektu ustawy o jakości węgla"