Dobre nastroje wokół euro zaczynają się wyciszać. Optymizm dotyczący końca QE nie jest już tak duży, jak po opublikowaniu minutek ECB. W dodatku oddala się wizja koalicji w Niemczech. W efekcie EUR/USD wyhamował, co jest ważne również z punktu widzenia złotego - zaznacza analityk Ekantor.pl.

Na chwilę obecną euro powróciło do spadku w głównej parze walutowej. Kurs EUR/PLN pokazuje wartość 4,17. Z kolei dolar, jeszcze dość nieśmiało, podnosi się z trzyletniego dołka - dodaje Katarzyna Orawczak z firmy Ekantor.pl

Euro straci, a złoty opuści strefę komfortu?

Sytuacja panująca na rynku walutowym jest dość niejasna. Dolar, choć na przełomie 2017/2018 roku miał powody do tego by zyskać, ostatecznie nie poradził sobie z rosnącą siłą euro. Inwestorzy trzymają dystans wobec amerykańskiej waluty, która w ostatnich dwunastu miesiącach odnotowała tak spektakularny spadek. Doprowadza to do sytuacji wręcz kuriozalnej. USD traci w czasie kroczenia przez Fed ścieżką podwyżek, a EUR zyskuje, choć bank centralny wciąż pozostaje przy luźnej polityce. Niemałe znaczenie w ostatnich dniach odegrały zatem oczekiwania wobec dalszych działań Europejskiego Banku Centralnego. Zapiski z posiedzenia banku zdołały podsycić apetyt na zmianę stanowiska i zakończenie programu QE jeszcze w tym roku. Rynek odebrał plany nader “jastrzębio”, co wywindowało cenę wspólnej waluty prawie do wartości 1,23 USD. Brak jasnych sygnałów ze strony Europejskiego Banku Centralnego nie pozwolił jednak długo utrzymać poparcia dla aprecjacji euro. W takiej atmosferze wypowiedzi poszczególnych bankierów nabierają jeszcze większego znaczenia. O czym mieliśmy okazję się przekonać. Ważne okazały się słowa prezesa Banque de France - François Villeroy de Galhau, który podkreślił, że wyprzedzające scenariusze na temat luzowania polityki pieniężnej powinny być traktowane wyłącznie jako spekulacja. W dodatku podkreślił, że celem ECB jest zapewnienie stabilności monetarnej, a nie spełnienie rynkowych oczekiwań, a rosnąca cena euro staje się źródłem niepewności. Na konieczność obserwowania notowań euro zwrócił uwagę także Ewald Nowotny z Oesterreichische Nationalbank. W międzyczasie rynek poznał stanowisko Jensa Weidmanna. “Jastrzębia” postawa prezesa Deutsche Bundesbank nie jest co prawda zaskoczeniem, ale pozwoliła euro umocnić pozycję. Widać zatem jak skrupulatnie rynek śledzi wszelkie informacje płynące z ECB - To co w nadchodzących dniach wydarzy się w obrębie głównej pary walutowej będzie mieć również znaczenie dla złotego. Ewentualne osłabienie EUR może być bardziej odczuwalne dla kursu USD/PLN. Jeżeli jednak nastroje ulegną znacznemu pogorszeniu, złoty może zostać wytrącony ze swojej strefy komfortu również w parze ze wspólną walutą - dodaje analityk internetowego kantoru wymiany walut Ekantor.pl.

Na rynku nie brakuje też innych czynników opowiadających się za osłabieniem wspólnej waluty. Wśród nich należy przede wszystkim wymienić trudności z nawiązaniem koalicji w Niemczech.

Reklama

>>> Polecamy: Co się dzieje z bitcoinem? Kurs kryptowaluty nurkuje