Izraelski minister oświaty Naftali Bennett, który w środę przybędzie z wizytą do Polski, oświadczył, że w trakcie tej podróży "powie prawdę" o udowodnionym udziale Polaków w mordowaniu Żydów w czasie Holokaustu dokonanego przez nazistów.

W cytowanym przez izraelski anglojęzyczny portal Times of Israel komunikacie Bennett oświadczył: "Jestem zdeterminowany, by wyraźnie powiedzieć to, co historia już udowodniła - polski naród miał swój udowodniony udział w mordowaniu Żydów w czasie Holokaustu".

Jak dodał, w Polsce powie: "Przybyłem, żeby powiedzieć prawdę tu, gdzie ta prawda się wydarzyła". "To głośne i wyraźne przesłanie: nie można napisać od nowa przeszłości, ale przyszłość napiszemy razem" - oświadczył izraelski minister.

Z kolei inny izraelski portal, Israel National News, przytacza słowa ministra w innym tłumaczeniu, pisząc, że "Polsce udowodniono, że miała udział w mordowaniu Żydów w czasie Holokaustu". "Prawda nie zależy od (polskiej) ustawy (o IPN - PAP) ani żadnej innej" - dodał Bennett.

Według Israel National News szef resortu oświaty poinformował ponadto, że wierzy, że można "zakończyć obecny konflikt z polskim rządem na drodze dialogu, a nie wymienianych w mediach oświadczeń". "Dlatego tam jadę, żeby spotkać się z młodymi studentami w Polsce i z politycznymi przywódcami tego kraju" - dodał.

Reklama

Times of Israel informuje, że zgodnie z oświadczeniem biura ministra podczas swojej wizyty w Polsce spotka się on z wicepremierem oraz ministrem nauki i szkolnictwa wyższego Jarosławem Gowinem, będzie rozmawiał z polskimi studentami i uda się pod Pomnik Bohaterów Getta w Warszawie.

Senat poparł w czwartek nowelizację ustawy o IPN wprowadzającą m.in. przepisy, zgodnie z którymi każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

Po uchwaleniu ustawy 26 stycznia przez Sejm krytycznie zareagowały władze Izraela, m.in. premier Benjamin Netanjahu i członkowie Knesetu, a także amerykański Departament Stanu, zarzucając stronie polskiej m.in. chęć zablokowania niezależnych badań historycznych w sprawie Holokaustu. W czwartkowym orędziu premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Polska chce walczyć z kłamstwem oświęcimskim w każdej jego postaci i nie zamierza ograniczać wolności debaty o Holokauście.

>>> Czytaj też: Czaputowicz: "Krytyczne uwagi Izraela wobec noweli wynikają z niezrozumienia"