Minister gospodarki Niemiec Peter Altmaier zapowiedział we wtorek zaostrzenie państwowych restrykcji wobec przejmowania przez zagranicznych inwestorów udziałów w niemieckich firmach.

Występując na dorocznej konferencji Federalnego Stowarzyszenia Przemysłu Niemieckiego (BDI) w Berlinie zaznaczył, że "Niemcy pozostaną najbardziej otwartym i najbardziej liberalnym krajem, jeśli chodzi o fuzje (przedsiębiorstw)", ale rząd rozważa wprowadzenie dodatkowych ograniczeń w tej sferze.

W trakcie konferencji wiele mówiono o aktywności chińskich inwestorów, którzy objeżdżają Niemcy i inne państwa europejskie, poszukując możliwości przejęć w firmach forsujących postęp techniczny i w branżach o strategicznym znaczeniu.

W lipcu bieżącego roku udaremniono wejście Chin do branży dystrybucji prądu w Niemczech, gdy państwowy bank KfW kupił 20-procentowy udział w spółce przesyłowej 50Hz, który chciał nabyć chiński państwowy koncern SGCC (State Grid Corporation of China).

Jak wskazał Altmaier, także w odniesieniu do mniejszych udziałów rząd chce zapewnić sobie możliwość sprawdzania, czy ich nabycie przez obcych inwestorów zagrażałoby interesom bezpieczeństwa Niemiec lub pozwalałoby na uzyskanie dostępu do przyszłościowych rozwiązań technicznych. Dlatego zamierza się znowelizować rozporządzenie o handlu zagranicznym tak, by pozwalało rządowi na interweniowanie w przypadku, gdy inwestor spoza Unii Europejskiej chce przejąć co najmniej 15 proc. udziałów w niemieckiej firmie, a nie tak jak obecnie co najmniej 25 proc.

Reklama

"Pracujemy obecnie nad strategią gospodarczą dla Republiki Federalnej Niemiec, w której chcemy sprecyzować nasze interesy" - zadeklarował Altmaier.

>>> Polecamy: Polski rynek kapitałowy sklasyfikowany jako rozwinięty. Jest decyzja agencji indeksowej FTSE Russell