Jak wskazano, to jedna z kilkunastu aplikacji, która została usunięta ze sklepów, po tym, jak chińskie władze orzekły, że "są one niezgodne z lokalnymi przepisami".

Firma Microsoft, do której należy Skype, poinformowała BBC, że "pracuje na tym, by aplikacja jak najszybciej znów była dostępna".

Według BBC aplikacji tej nie można też "ściągnąć" w Chinach za pośrednictwem Android app.

"Zostaliśmy poinformowani przez chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, że aplikacje do rozmów głosowych nie spełniają wymogów lokalnego prawa" - wskazała firma Apple w komunikacie.

Reklama

Skype nie jest jedynym zachodnim serwisem, w stosunku do którego wprowadzono w Chinach ograniczenia.

Chiński rząd nakazał np. operatorom sieci telefonii komórkowej zablokowanie do lutego 2018 roku usług VPN. Wytyczne to część planu prezydenta Chin Xi Jinpinga, który zapowiedział zacieśnianie państwowej kontroli nad internetem.

Usługi VPN (wirtualne sieci prywatne) służą do obchodzenia cenzury i blokad, umożliwiając nawiązywanie połączenia w internecie w taki sposób, że są one niewidoczne dla lokalnych władz stosujących ograniczenia w sieci.

Chiny blokują też wiele popularnych serwisów, takich jak Facebook (od 2009 r.) czy Google (od 2010 r.), całkowicie uniemożliwiając do nich dostęp w części kontynentalnej państwa. Wyłączone spod tego prawa są dwie byłe kolonie: Hongkong i Makau, które cieszą się znaczną autonomią prawną. (PAP)

autor: Magdalena Jarco

edytor: Anna Mackiewicz