Prezydent miasta odebrał mi zezwolenie na obrót alkoholem w prowadzonej przeze mnie restauracji. Powodem tego było zakupienie piwa u osoby, która nie miała zezwolenia na hurtowy obrót trunkiem. Nie wiedziałem o tym, a prezydent miasta w ogóle nie udowodnił mi winy. Co więcej, odebrał mi zezwolenia na wszystkie rodzaje alkoholu, a nie tylko na piwo. Czy to jest zgodne z prawem?
Tak. Z ugruntowanego orzecznictwa sadów administracyjnych wynika, że w razie nieprzestrzegania warunków sprzedaży napojów alkoholowych organ zezwalający cofa wszystkie zezwolenia udzielone temu samemu podmiotowi na sprzedaż alkoholu w tym samym miejscu (uchwała NSA z 30 października 2007 r., sygn. akt II GPS 2/07). Ponadto należy zauważyć, że organ administracji nie ma obowiązku badać, czy przedsiębiorca działał umyślnie. Wystarczającą przesłanką cofnięcia zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych jest wyłącznie stwierdzenie, że restaurator zaopatrywał się w alkohol u przedsiębiorcy nieposiadającego zezwolenia na hurtową jego sprzedaż. Czytelnik powinien dochować wszelkiej staranności w wyborze kontrahenta, zażądać okazania do wglądu stosownego zezwolenia na sprzedaż hurtową napojów alkoholowych, a także dodatkowo odpowiedniego zaświadczenia potwierdzającego dokonanie opłaty.
Warunkiem prowadzenia działalności na podstawie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych jest zaopatrywanie się w nie u producentów oraz u przedsiębiorców posiadających zezwolenie na obrót hurtowy. Wynika to wprost z art. 18 ust. 7 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (dalej: u.w.t.p.a.), o czym prezydent miasta dodatkowo pouczał przedsiębiorcę w treści każdego udzielonego mu zezwolenia.
Pogląd powyższy potwierdza wyrok WSA w Warszawie z 4 listopada 2016 r. (sygn. akt VIII SA/Wa 335/16). W orzeczeniu tym stwierdzono, że obowiązkiem prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży napojów alkoholowych jest takie jej zorganizowanie, aby nie zaistniał jakikolwiek przypadek nieprzestrzegania określonych w ustawie warunków jego sprzedaży. A w razie zaistnienia jakiegokolwiek złamania tych warunków, zastosowanie sankcji przewidzianej w art. 18 ust. 10 pkt 2 u.w.t.p.a. musi być obligatoryjnie zrealizowane przez właściwy organ, niezależnie od przyczyn takiego stanu rzeczy.
Reklama
Zdaniem NSA, wyrażonym w wyrokach z 27 czerwca 2019 r. (sygn. akt II GSK 354/17, II GSK 355/17, II GSK 356/17), rygoryzm art. 18 ust. 10 pkt 2 u.w.t.p.a. jest założony przez ustawodawcę i całkowicie odpowiada celom tej ustawy. NSA podkreślił także, że podmiot prowadzący działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży napojów alkoholowych nie może się zwolnić od zastosowania sankcji wynikającej z powołanego przepisu poprzez wykazanie, że dochował staranności w wyborze kontrahenta. Wobec tego, że art. 18 ust. 10 pkt 2 u.w.t.p.a. nie zawiera elementu winy, organy nie mają obowiązku rozpatrywać zachowania przedsiębiorców w kategoriach umyślnego naruszenia warunków sprzedaży, skutkujących cofnięciem zezwolenia na sprzedaż alkoholu (por. wyrok NSA z 29 listopada 2012 r., sygn. akt II GSK 1812/11). ©℗
Podstawa prawna
• art. 18 ust. 7 pkt 3, ust. 10 pkt 2 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2137 ze zm.; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 730)
Prowadzę pizzerię, w której serwuję też alkohol. Mam zezwolenie na jego sprzedaż. Klient może też na stronie internetowej zamówić pizzę wraz z piwem do domu. Zamówienie jest dostarczane przez pracownika pizzerii do miejsca wskazanego przez zamawiającego. Może on zapłacić kartą, gotówka lub online. I za to gmina cofnęła mi zezwolenia. Zarzucono mi sprzedaż alkoholu poza stoiskiem w pizzerii, co nie jest dozwolone. Nie zgadzam się z tą decyzją. Moim zdaniem nie dochodzi do sprzedaży alkoholu poza miejscem wskazanym w zezwoleniu, gdyż zdarzenie to (sprzedaż) następuje z chwilą przyjęcia oferty przez nabywcę, zaś późniejsze dostarczenie zakupionych towarów do domu klienta jest wyłącznie konsekwencją zawartej umowy. Czy zasadnie cofnięto mi zezwolenie?
Tak. Sprzedaż alkoholu dokonywaną przez czytelnika za pośrednictwem strony internetowej należy traktować jako obrót alkoholem poza miejscem wskazanym w zezwoleniu, co oznacza naruszenie warunków sprzedaży. A to zgodnie z art. 18 ust. 10 pkt 2 o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (dalej: u.w.t.p.a.) jest podstawą cofnięcia zezwolenia.
Na ten temat, w podobnym stanie faktycznym, wypowiedział się WSA w Warszawie w wyroku z 21 maja 2019 r. (sygn. akt VI SA/Wa 29/19). Sąd rozstrzygnął spór, czy sprzedaż towaru, a więc i piwa, dokonana przez internet ma miejsce w punkcie sprzedaży, którego dotyczy zezwolenia, czy też w miejscu, w którym następuje odbiór zakupionego towaru.
Zdaniem warszawskiego sądu administracyjnego w sytuacji, gdy na skutek złożenia zamówienia przez internet sprzedający dostarcza alkohol do miejsca wskazanego przez kupującego i tam następuje wydanie nabywcy rzeczy oznaczonej co do gatunku (a taką rzeczą jest alkohol), to w tym właśnie miejscu dochodzi do przeniesienia własności rzeczy, co stanowi realizację zawartej umowy sprzedaży. Ponieważ miejsce wydania rzeczy (alkoholu) nie jest miejscem, w którym prowadzony jest lokal gastronomiczny dysponujący zezwoleniem na jego sprzedaż, dochodzi do zrealizowania skutku rozporządzającego umowy sprzedaży poza tym lokalem, w istocie rzeczy w dowolnym miejscu wskazanym przez nabywcę.
Zgodnie z art. 155 par. 2 kodeksu cywilnego przy rzeczach oznaczonych co do gatunku, przeniesienie własności rzeczy, które stanowi rozporządzający skutek zobowiązującej umowy sprzedaży, następuje w chwili przeniesienia posiadania rzeczy, czyli jej wydania nabywcy. Według warszawskiego sądu z tego wynika, że co do zasady sprzedaż rzeczy oznaczonych co do gatunku realizuje się z chwilą wydania rzeczy nabywcy w miejscu oznaczonym w umowie (tak też NSA w wyroku z 21 kwietnia 2016 r., sygn. akt II GSK 2566/14).
W niniejszej sprawie skutek rozporządzający zawartej umowy sprzedaży towaru, w tym piwa z dostawą pod wskazany adres, następował w miejscu dostawy towaru, a więc poza pizzerią, wbrew postanowieniom art. 18 ust. 7 pkt 6 u.w.t.p.a. W myśl tego przepisu warunkiem prowadzenia sprzedaży napojów alkoholowych do spożycia w miejscu lub poza miejscem sprzedaży jest wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie objętym zezwoleniem tylko przez przedsiębiorcę w nim oznaczonego i wyłącznie w miejscu wymienionym w zezwoleniu.
W podobnym tonie wypowiedział się ten sam sąd w wyroku z 12 kwietnia 2019 r. (sygn. akt VI SA/Wa 1688/18). Ta sprawa dotyczyła cofnięcia zezwolenia dla właściciela sklepu monopolowego. On z kolei sprzedawał trunek także przez stronę internetową. Był on następnie dowożony do zamawiającego przez firmę logistyczną. W tej sprawie warszawski sąd również zgodził się z gminą, że przedsiębiorca naruszył warunki sprzedaży alkoholu. Cofnięto mu zezwolenie. Warszawski sąd podał, że zgodnie z art. 18 ust. 5 u.w.t.p.a. wniosek o wydanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu zawiera m.in. adres punktu sprzedaży. W zezwoleniu adres ten jest wskazany. Natomiast art. 18 ust. 6 pkt 6 u.w.t.p.a. stanowi, że wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie objętym zezwoleniem może odbywać się wyłącznie w miejscu wymienionym w zezwoleniu.
Zdaniem sądu dla oceny zgodności opisanej sytuacji z przepisami u.w.t.p.a. nie ma żadnego znaczenia, że zamówienie na dostarczenie alkoholu do miejsca wskazanego przez nabywcę zrealizował podmiot zewnętrzny – dostawca, któremu nabywca udzielił (również za pośrednictwem internetu) stosownego upoważnienia. Artykuł 96 u.w.t.p.a. wskazuje w postaci zamkniętego katalogu miejsca, w których ustawodawca dopuścił sprzedaż alkoholu na wynos.
Ponadto warszawski sąd zauważył, że w obowiązującym stanie prawnym całkowicie niedozwolone jest wszelkie łagodzenie przyjętych w u.w.t.p.a. ograniczeń dostępności alkoholu i stosowanie jakichkolwiek ułatwień w jego nabyciu, np. poprzez przyjmowanie zamówień na odległość i dowożenie alkoholu do miejsca wyznaczonego przez klienta. Uznanie dopuszczalności takich działań, przy obecnej treści ustawy, całkowicie zaprzecza jej celowi oraz pozbawia sensu płynące z niej ograniczenia, daje bowiem sposób na proste i pełne ich obejście. Tymczasem celem ustawy było utrudnienie dostępu do alkoholu, nie zaś uproszczenie jego dostarczenia klientowi. ©℗
Podstawa prawna
• art. 18 ust. 7 pkt 6, ust. 10 pkt 2 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2137; ost. zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 730)
• art. 155 par. 2 ustawy z 23 kwietnia 1963 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1145)
Ostatniego dnia terminu, czyli 30 września, uiściłem trzecią ratę opłaty za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Pieniądze przelałem na rachunek bankowy urzędu. Ten zwrócił mi środki i poinformował mnie, że wpłaciłem pieniądze na niewłaściwe konto. Zdziwiło mnie to, bo dotychczas wykorzystywane było ono przez gminę dla przyjmowania tej opłaty. Gmina twierdzi jednak, że stworzyła odrębne rachunki i tam powinienem był wpłacić. Czy gmina może teraz stwierdzić wygaśnięcie zezwolenia?
Nie. Jak wynika z ostatniego orzecznictwa, w takiej sytuacji nie zachodzą przesłanki do wygaśnięcia zezwolenia. Dla zachowania terminu opłaty poszczególnych rat za korzystanie z zezwolenia wystarczające jest złożenie dyspozycji przelewu w ostatnim dniu ustawowego terminu, pod warunkiem że wnoszący opłatę dysponuje środkami na wpłatę. Tak orzekł WSA w Gliwicach w wyroku z 19 maja 2014 r. (sygn. akt III SA/Gl 1988/13). Stanowisko takie zaprezentował także WSA w Krakowie w wyroku z 15 października 2019 r. (sygn. akt III SA/Kr 601/19). Według tego sądu przy ustalaniu terminu opłat za wydanie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych, które są dokonywane w drodze przelewu, istotna jest data złożenia dyspozycji, nie zaś jego realizacja. Ponadto sąd podał, że bez istotnego znaczenia pozostają okoliczności związane z wewnętrzną organizacją organu, dotyczącą przeznaczenia konta należącego do organu, skoro sam po otrzymaniu pełnej wymaganej kwoty zadysponował jej zwrot na konto płatnika.
Warto jest przywołać szczegóły uzasadnienia ww. wyroku. Otóż krakowski sąd wyjaśnił, że opłata ta ma charakter publicznoprawny. Zatem do zobowiązań z tytułu takich należności według art. 67 ustawy o finansach publicznych, o których mowa w art. 60, nieuregulowanych niniejszą ustawą stosuje się przepisy ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego i odpowiednio przepisy działu III ustawy ordynacji podatkowej (dalej: o.p.). W rozdziale III o.p. w art. 60 par. 1 pkt 2 ustawodawca przesądził, że za termin zapłaty tego rodzaju zobowiązań uważa się „w obrocie bezgotówkowym – dzień obciążenia rachunku bankowego podatnika lub rachunku podatnika w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej lub rachunku płatniczego podatnika w instytucji płatniczej na podstawie polecenia przelewu. W ocenie sądu błędne jest stanowisko organów w tej sprawie, że decydującą o terminowości datą dokonania wpłat tego rodzaju należności publicznoprawnych jest data wpływu na rachunek wierzyciela, a to z uwagi na rodzaj bezgotówkowego w tym wypadku świadczenia. Dlatego WSA w Krakowie uchylił decyzje dotyczące wygaśnięcia zezwolenia (organu I i II instancji).
Przypomnijmy, że termin wpłaty każdej kolejnej raty opłaty za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż alkoholu uregulowany został w art. 111 ust. 7 u.w.t.p.a. Przepis ten mówi, że pierwsza rata powinna być wpłacona do 31 stycznia, druga do 31 maja, trzecia do 30 września danego roku kalendarzowego. Uchybienie określonym ustawowo terminom dokonania wpłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu skutkuje ich wygaśnięciem na podstawie art. 18 ust. 12 pkt 5 u.w.t.p.a.
Z orzecznictwa sądów administracyjnych wynika, że terminy dokonania wpłaty rat opłat należnych z tytułu wydanego zezwolenia są terminami prawa materialnego – w związku tym nie mogą ulegać przedłużaniu i nie stosuje się reguł dotyczących terminów procesowych. Terminy płatności opłat zostały określone przez ustawodawcę w sposób ścisły i jednoznaczny, bo przez kalendarzowe oznaczenie ich daty upływu (por. wyrok NSA z 22 grudnia 2010 r., sygn. akt II GSK 14/10). Według orzecznictwa sądów administracyjnych do materialnoprawnych terminów wyłączona jest możliwość zastosowania art. 57 par. 4 k.p.a. , a tym samym wyłączenie to dotyczy także terminu określonego w art. 111 ust. 7 u.w.t.p.a. (tak NSA w wyroku z 27 października 2009 r., sygn. akt II GSK 79/09). ©℗
Podstawa prawna
• art. 11¹ ust. 7, art. 18 ust. 12 pkt 5 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2137; ost. zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 730)
• art. 67 ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 869; ost. zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 2020)
• art. 60 par. 1 pkt 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900; ost. zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 2020)