Samorządy przekonują, że brakuje im pieniędzy na pokrycie podwyżek w szkołach. Szczególnie że z powodu innych decyzji rządu do ich kasy wpływa mniej pieniędzy. Rząd stoi na stanowisku, że dał wystarczająco dużo. Wzrost subwencji faktycznie był jednym z najwyższych w historii, ale koszty oświatowe rosną jeszcze szybciej. ©℗ A2–3
Gminy szukają oszczędności, żeby mieć na pensje dla nauczycieli. Na celowniku znalazły się m.in. programy zdrowotne. Jak tłumaczą urzędnicy, pedagogom zapłacić muszą, bo tego wymaga ustawa. A zaszczepić mieszkańców jedynie mogą. I tak np. Częstochowa wycofuje się z programu szczepień przeciw grypie, a Olsztyn także przeciwko pneumokokom.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama