Organizacje pozarządowe prowadzące schroniska przekonują, że przepisy już dawno należało zmienić, bo placówki są stawiane przed dylematem: złamać prawo czy wyrzucić nielegalnych bezdomnych na ulicę. Będą zresztą mierzyć się z tym problemem coraz częściej, bo idzie zima, a wraz z nią zwiększy się zapotrzebowanie na miejsca.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stoi na stanowisku, że to nie przepisy są winne, tylko szwankująca współpraca, która utrudnia sprawne udzielanie pomocy osobom bez dachu nad głową. ©℗ A2–3