Powody zmian to m.in. sytuacja makroekonomiczna, w której efekcie w bieżących transakcjach z zagranicą Polska notuje nadwyżki (z importera kapitału przeistoczyliśmy się w skromnego eksportera). Swoje zrobiła też rządowa polityka repolonizacji, czyli odkupywanie akcji dużych firm z rąk zagranicznych właścicieli.
W gronie krajów UE tylko w Rumunii udział zagranicy w krajowych aktywach finansowych jest obecnie mniejszy niż u nas. ©℗ A8