Do głosowania uprawnionych jest ponad 13 mln mieszkańców Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW), zachodnioniemieckiego landu o największym potencjale gospodarczym i największej liczbie ludności spośród 16 krajów związkowych tworzących Republikę Federalną Niemiec.

Wyborcy rozstrzygną, czy rządząca obecnie koalicja SPD z Zielonymi premier Hannelore Kraft pozostanie u władzy, czy też zostanie zastąpiona przez sojusz kierowany przez CDU.

Najnowsze sondaże wskazują na wyrównane szanse socjaldemokratów i chrześcijańskich demokratów.

Obie partie do końca zabiegały o poparcie niezdecydowanych wyborców. Merkel i lider CDU w NRW Armin Laschet wystąpili w sobotę na wiecu w Akwizgranie, Kraft uczestniczyła w festynie rodzinnym SPD w stolicy landu, Duesseldorfie. Chadecy krytykują rząd za powiększające się zadłużenie landu oraz zaniedbania w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego. Na terenie NRW leży Kolonia, gdzie w noc sylwestrową 2015 roku przy biernej postawie policji doszło na napaści rabunkowych i seksualnych na kobiety.

Reklama

Wybory w NRW mają znaczenie nie tylko regionalne. Jeżeli SPD przegra w landzie uważanym za bastion socjaldemokracji, szanse tej partii i jej kandydata na kanclerza Martina Schulza na pokonanie CDU w wyborach do parlamentu ogólnoniemieckiego - Bundestagu zmaleją do zera.

Po nominacji Schulza w styczniu na kandydata na kanclerza poparcie dla SPD skokowo wzrosło, a on sam wyprzedził Merkel w rankingu popularności. Przewaga Schulza okazała się jednak zjawiskiem przejściowym. Od marca SPD przegrała wybory regionalne w Kraju Saary i w Szlezwiku-Holsztynie, a CDU prowadzi w sondażach znów z przewagą 10 pkt. proc. Trzecia porażka byłaby dotkliwym ciosem zarówno dla partii, jak i dla Schulza, który pochodzi z Wuerselen w NRW.

Oprócz SPD i CDU do parlamentu w Duesseldorfie wejdą zapewne liberalna FDP, Zieloni, Lewica i Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Ze względu na wzajemne animozje między partiami trudno będzie po wyborach utworzyć stabilny rząd. FDP zapowiedziała, że nie wejdzie do koalicji z SPD i Zielonymi, z kolei Zieloni odrzucają możliwość wspólnego rządu z CDU i FDP. Żadna tych partii nie chce sojuszu z Lewicą i AfD.

Lokale wyborcze otwarte są do godz. 18. Wkrótce po ich zamknięciu podane zostaną wyniki sondaży exit polls.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)