"Ponieważ pan (Mirek) Topolanek przyjechał do nas z Kijowa i przywiózł dokument, z którym prawie całkowicie się zgodziliśmy, to wychodzimy z założenia, iż zostanie on dzisiaj podpisany" - oznajmił Putin po rozmowach z premierem Czech w Nowo-Ogariowie koło Moskwy.

Szef rosyjskiego rządu dodał, że "nie widzi żadnych podstaw do niepodpisywania tego dokumentu".