"Szacujemy, że cały rynek faktoringowy osiągnął obroty 47 900 mln zł, co oznaczało wzrost o 56%. Był to rekordowy rok" - dodała Urbańska, przy czym zwróciła uwagę na to, że w czwartym kwartale 2008 roku zaobserwowano nieco wolniejszą dynamikę niż w poprzednich kwartałach.
Według niej, branża faktoringowa w 2008 roku charakteryzowała się rosnącym udziałem faktoringu pełnego w stosunku do niepełnego i eksportowego w stosunku do krajowego. W 2008 roku wzrosła również liczba klientów objętych factoringiem o 26% do 2 031, a liczba odbiorców w faktoringu wyniosła 47 913. Dystrybutorzy stali stanowili największą grupę (39%) w strukturze obrotów według branż.
"W oparciu o naszą dzisiejszą wiedzę prognozujemy 10-proc. wzrost w stosunku do wykonania wolumenu w 2008 roku" - powiedziała dziennikarzom przewodnicząca komitetu wykonawczego PZF Elżbieta Urbańska.
Wśród szans rozwoju dla branży w nadchodzącym roku przedstawiciele PZF wymieniają utrudniony dostęp do kredytów bankowych przy jednoczesnym wyższym ich koszcie oraz rosnące ryzyko związane z opóźnieniami w płatnościach. Po stronie zagrożeń dla branży znalazły się spadek aktywności firn, a także spadek wielkości eksportu.
Piotr Konieczka, wiceprzewodniczący komitetu PZF, podkreślił, że według niego firmy faktoringowe nie powinny mieć problemów z pozyskiwaniem finansowania od banków, ponieważ jest to finansowanie krótkookresowe, a banki utrudniają dostęp do finansowania długoterminowego, którego potrzebują przedsiębiorstwa.