"Zmiany, które są konieczne do przeprowadzenia, z jednej strony wymagają ogromnej determinacji, zmian takich organizacyjnych. Z drugiej strony wymagają dodatkowych środków finansowych. Dlatego bardzo się cieszę, że udało się w tym roku wygospodarować już dodatkowe 3 mld zł na to, aby dodatkowo wykupić świadczenia zdrowotne i uruchomić projekty przygotowania gabinetów stomatologicznych i lekarskich w placówkach oświatowych" - podkreśliła Szydło.

Przypomniała, że było to zobowiązanie PiS, by po wprowadzeniu reformy oświaty takie gabinety powstały. "Do końca roku te świadczenia dodatkowe i te gabinety zostaną uruchomione" - zapowiedziała szefowa rządu.

Dodała jednocześnie, że rząd realizuje też program darmowych leków dla seniorów, a od października w życie wchodzi tzw. sieć szpitali. "Wszystko po to żeby zmniejszać kolejki, aby te świadczenia były bardziej dostępne" - zaznaczyła Szydło.

Premier przyznała jednocześnie, iż zdaje sobie sprawę, że jest to "zaledwie kropla w morzu potrzeb". "Mamy świadomość, że potrzebne są kolejne kroki, a więc mamy jeszcze przed sobą przygotowaną reformę podstawowej opieki zdrowotnej i będziemy też starali się zwiększać nakłady na służbę zdrowia" - mówiła.

Reklama

Według Szydło rząd chce, by w kolejnych latach nakłady te znacząco wzrastały, ale - jak dodała - będzie to zależało od wzrostu gospodarczego i możliwości finansowych. "Jest tu więc ogromna rola premiera Mateusza Morawieckiego, który dzięki mądrej i dobrze prowadzonej polityce fiskalnej, gospodarczej na dzisiaj może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami. Mam przekonanie, że na pewno w kolejnych latach będzie podobnie" - podkreśliła.

Szefowa rządu zwróciła też uwagę, że w Polsce brakuje lekarzy i pielęgniarek. "Musimy więc myśleć też o tym co zrobić, aby więcej osób kształcić w tych zawodach oraz by zarobki były atrakcyjne (...). Nad tym pracujemy, został przygotowany w tej chwili projekt ustawy określający minimalne wynagrodzenia w służbie zdrowia. Zdaję sobie sprawę, że one powinny być jeszcze wyższe, ale krok po kroku zmierzamy do tego, aby te zmiany wprowadzić. Tu też potrzebny jest czas, ale plan jest i będziemy go konsekwentnie wdrażać" - zapewniła premier.

W trakcie wywiadu Szydło odniosła się też m.in. do kwestii bezpieczeństwa. "Cały czas musimy wzmacniać nasze granice i musimy przygotowywać się na różne ewentualności, dlatego rząd przeznacza coraz większe środki na armię. Przekazujemy też dodatkowe środki na modernizację służb: policji, straży granicznej. To jest wszystko bardzo ważne w tym współczesnym świecie, w którym rzeczywiście tych zagrożeń jest bardzo dużo" - powiedziała.

Dodała, że Polska, jako jeden z nielicznych członków NATO, wypełnia zobowiązanie przekazywania 2 proc. PKB na obronność, a w kolejnych latach będzie to jeszcze więcej. "Wszystko po to, aby polska armia była dobrze doposażona, dobrze przygotowana, a nasze granice bezpieczne" - wskazała.

"Polski rząd przywiązuje ogromną rolę do tego, aby wszystkie służby, które mają dbać o bezpieczeństwo Polski, o bezpieczeństwo naszych obywateli, były dobrze doposażone, dobrze przygotowane i żeby zwiększały swój potencjał. To jest oczywiście nasz cel" - dodała premier.

Rafał Białkowski (PAP)