Zmiany - jak tłumaczył Juncker - wynikają z tego, że z początkiem marca dotychczasowy sekretarz generalny Komisji Alexander Italianer, pracujący w instytucjach unijnych od 1985 r., ustępuje ze stanowiska.

Martin Selmayr (47 l.) pracuje w Komisji od 2004 r. Początkowo pełnił funkcję rzecznika prasowego KEds. społeczeństwa informacyjnego i mediów, następnie, do 2014 r., był szefem gabinetu komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding. W 2014 r. kierował kampanią Jean-Claude'a Junckera jako głównego kandydata na przewodniczącego KE z ramienia Europejskiej Partii Ludowej. Po objęciu tego stanowiska przez Junckera w listopadzie 2014 r. został szefem jego gabinetu.

Selmayr ma opinię niezwykle skutecznego i bezkompromisowego urzędnika, uważany jest za szarą eminencję Komisji Europejskiej, człowieka, bez którego zgody i wiedzy nie może zapaść w Komisji żadna ważna decyzja. W ciągu ostatnich lat media brukselskie krytykowały jego "nazbyt stanowcze" metody zarządzania, a także wpływy, które zdaniem wielu komentatorów znacznie wykraczają poza zakres pełnionej oficjalnie funkcji.

Nową szefową gabinetu w miejsce Selmayra została jego dotychczasowa zastępczyni, Hiszpanka Clara Martinez Alberola, urzędniczka z 27-letnim stażem pracy w instytucjach unijnych. W gabinecie Junckera Alberola była odpowiedzialna za stosunki międzyinstytucjonalne oraz koordynację działań związanych z kryzysem migracyjnym.

Reklama

Jej zastępcą został Brytyjczyk polskiego pochodzenia, Richard Szostak, z zawodu prawnik, absolwent King's College w Londynie, Sorbony i Uniwersytetu Cambridge, gdzie obronił doktorat z problematyki stosunków między Polską i Unią Europejską. Karierę w instytucjach europejskich rozpoczął w służbach prawnych Rady UE, pracował też jako przedstawiciel Polski w Komitecie Stałych Przedstawicieli podczas polskiej prezydencji w UE w 2011 r. W gabinecie Junckera pełnił rolę doradcy ds. międzynarodowych, był odpowiedzialny m.in. za przygotowania szczytów grupy G7, negocjacji ws. Brexitu, koordynację działań podczas kryzysu migracyjnego, brał też udział w przygotowaniach rozmów UE z Turcją oraz opracowaniu strategii dla Bałkanów Zachodnich.

Dunka Pia Ahrenkilde Hansen, obecnie pracująca w Dyrekcji Generalnej ds. Komunikacji, była rzeczniczka KE za prezydentury Romana Prodiego i Manuela Barroso, obejmie stanowisko głównego doradcy w Sekretariacie Generalnym KE.

Przedstawiając zmiany w Komisji, Juncker przypomniał, że najbliższe 20 miesięcy to kluczowy okres dla dokończenia budowania Unii, która "chroni, wzmacnia i zapewnia bezpieczeństwo". Dlatego też potrzebuje mieć do dyspozycji "najlepszy z możliwych zespołów". Podkreślił jednocześnie, że obecnie udział kobiet na wysokich stanowiskach w Komisji wzrośnie z 11 proc. do 36 proc.

Oprócz grupy najbliższych współpracowników Juncker powołał też na stanowiska pięciu nowych dyrektorów generalnych. Są to: Themis Christofidu (Cypr) w dyrekcji generalnej ds. edukacji, młodzieży, sportu i kultury, Mariana Kocewa (Bułgaria) w europejskim urzędzie statystycznym Eurostat, Joost Korte (Holandia) w dyrekcji zatrudnienia, spraw społecznych i włączenia społecznego, Jean-Eric Paquet (Francja) w dyrekcji ds. badań naukowych i innowacji, Mauro Petriccione (Włochy) w dyrekcji ds. działań w dziedzinie klimatu.

Prócz tego zmieni się również pięciu wicedyrektorów KE.

Nowo mianowani urzędnicy rozpoczną pracę na nowych stanowiskach 1 marca.

>>> Czytaj też: "FT": "Mini-Merkel". Oto nadzieja Niemców, którą okrzyknięto następczynią kanclerz