Palestyńczycy zareagowali w piątek "ze złością" na medialne doniesienia, że w maju USA przeniosą swoją ambasadę w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy - podał Reuters. Krok ten skrytykował rzecznik palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa oraz Hamas.

"To niedopuszczalny krok. Żadne jednostronne posunięcie nie da nikomu legitymacji i będzie przeszkodą w wysiłkach na rzecz stworzenia pokoju w regionie" - powiedział Nabil Abu Rudeina, rzecznik palestyńskiego przywódcy.

Według niego "jedyną drogą do osiągnięcia pokoju, bezpieczeństwa i stabilności" jest propozycja Abbasa wyrażona w przemówieniu podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ 20 lutego. Palestyński prezydent stwierdził wtedy, że w sprawie relacji izraelsko-palestyńskich powinna odbyć się międzynarodowa konferencja z "wielostronnym mechanizmem" służącym nadzorowi procesu pokojowego.

"Przeniesienie ambasady USA do Jerozolimy to deklaracja wojny przeciwko arabskiemu i muzułmańskiemu narodowi" - przekazał z kolei Reutersowi Sami Abu Zuhri z kontrolującego Strefę Gazy Hamasu. Wezwał również Waszyngton do "ponownego rozważenia swojej decyzji".

Wcześniej w piątek w Strefie Gazy odbyły się cotygodniowe protesty przeciwko grudniowej decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela.

Reklama

Trump zadecydował, że Stany Zjednoczone 14 maja przeniosą swoją ambasadę w Izraelu do Jerozolimy - napisał w piątek na Twitterze izraelski minister ds. służb specjalnych, transportu i energii atomowej Israel Kac. W tym dniu obchodzona będzie 70. rocznica niepodległości państwa żydowskiego. Według izraelskich mediów ambasada początkowo mieścić się będzie w kompleksie budynków konsulatu USA w dzielnicy Arnona.

O majowej dacie przeniesienia ambasady USA w Izraelu poinformował również m.in. Reuters, powołując się na amerykańskiego urzędnika. Terminu tego nie potwierdził oficjalnie Biały Dom - zaznacza "The Jerusalem Post". Wcześniej amerykańscy urzędnicy mówili, że do otwarcia ambasady w Jerozolimie dojdzie do końca 2019 roku.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu pozostaje w kontakcie z administracją w Waszyngtonie i odpowie na ewentualne oficjalne oświadczenie USA w sprawie ambasady - poinformował Reuters, powołując się na źródło w izraelskim rządzie.

6 grudnia Trump ogłosił decyzję o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela. Decyzja amerykańskiego przywódcy, którą z radością powitały władze państwa żydowskiego, wywołała protesty muzułmanów na całym świecie. Izrael uważa Jerozolimę za swą odwieczną i niepodzielną stolicę. Z kolei Palestyńczycy chcą, by we wschodniej części miasta powstała stolica ich niepodległego państwa.

>>> Czytaj więcej: W maju Stany Zjednoczone przeniosą ambasadę do Jerozolimy