Rozporządzenie obejmuje zakaz wjazdu do kraju, przejazdu przez Estonię tranzytem oraz nakłada obowiązek opuszczenia estońskiego terytorium.

"Istnieją informacje lub poważne podstawy, by twierdzić, że osoby te były związane z łamaniem praw człowieka lub przyczyniały się do łamania praw człowieka" - napisano w dokumencie, opublikowanym w poniedziałek w dzienniku "Riigi Teataja".

Rząd w Tallinie podjął decyzję o wpisaniu 49 Rosjan na listę 29 marca. Rozporządzenie obowiązuje do 1 kwietnia 2023 r. Minister spraw zagranicznych Estonii Sven Mikser, z którego inicjatywy stworzono listę, powiadomił, że decyzję podjęto w związku z próbą otrucia w Wielkiej Brytanii byłego szpiega Siergieja Skripala i jego córki Julii.

"Zgoda i stanowczość rządu w tej kwestii świadczy o naszej woli zwrócenia uwagi na coraz częstsze łamanie prawa międzynarodowego przez Rosję. Nie możemy nie reagować na poważne naruszenia praw człowieka" - podkreślił Mikser. W związku z atakiem na Skripala estoński rząd podjął też decyzję o wydaleniu wojskowego attache Rosji Olega Afanasjewa.

Reklama

Oprócz Estonii wśród krajów, które przyjęły ustawę, nawiązującą do Siergieja Magnitskiego, rosyjskiego prawnika i bojownika z korupcja, zmarłego w moskiewskim więzieniu, są USA, Kanada, Wielka Brytania i Litwa.

Magnitski, audytor Hermitage Capital Management, zmarł w 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Prawnik został aresztowany po tym, jak podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W 2012 roku Kongres USA przyjął tzw. ustawę Magnitskiego, na której mocy USA nałożyły sankcje na przedstawicieli Rosji, których uznają za winnych korupcji i łamania praw człowieka.

>>> Czytaj też: Kolejne zderzenie władzy z biznesem w Rosji. Dlaczego aresztowano znanego biznesmena?