Nowy premier w przeszłości był szefem sztabu prezydenta Suronbaja Dżinbekowa.

W czwartek prezydent zdymisjonował rząd Sapara Isakowa w następstwie wotum nieufności, które wcześniej tego dnia wyraził wobec gabinetu parlament.

Dymisja rządu ma miejsce w sytuacji walki o władzę między obecnym prezydentem a poprzednim szefem państwa i przywódcą Socjaldemokratycznej Partii Kirgistanu (SDPK) Ałmazbekiem Atambajewem - wskazuje agencja Reutera.

Zdymisjonowanie rządu Isakowa to zwieńczenie serii zmian personalnych, które Dżinbekow rozpoczął wkrótce po dojściu do władzy w listopadzie zeszłego roku, usuwając ze stanowisk osoby mianowane przez swego poprzednika - dodaje Reuters. Isakow był premierem od sierpnia 2017 roku.

Reklama

Atambajew poparł Dżinbekowa w wyborach prezydenckich w październiku 2017 r., ale w kwietniu br. zaczął go krytykować - podał Reuters. AFP informuje, że napięcia między Atambajewem a Dżinbekowem zaczęły się pojawiać w związku z kilkoma nominacjami; Atambajew wezwał też brata Dżinbekowa, żeby zrezygnował z mandatu poselskiego, z kolei Dżinbekow zwolnił kilku wysokich rangą funkcjonariuszy państwowych związanych z Atambajewem.

Liczący sześć milionów mieszkańców Kirgistan, w którym znajduje się rosyjska baza wojskowa, jest niestabilny od czasu uzyskania niepodległości w 1991 roku - zauważa Reuters. Atambajew był pierwszym prezydentem Kirgistanu, który odszedł z urzędu ze względu na kończącą się kadencję. Dwóch poprzednich szefów państwa usunięto ze stanowiska w wyniku przewrotów (2005 r. i 2010 r.). (PAP)

ndz/ mal/