Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, deklarujący się jako zwolennik internetu, ogłosił w czwartek plan informatyzacji kraju i przyznał, że proces ten w administracji państwowej postępuje bardzo powoli.

"Musimy wspólnie opracować strategię" - powiedział Miedwiediew, otwierając na Kremlu pierwsze spotkanie "Rady rozwoju społeczeństwa informatycznego w Rosji", instytucji ustanowionej przez niego w listopadzie.

Jej głównym zadaniem jest szkolenie nauczycieli i informatyzacja dokumentacji medycznej oraz archiwów w muzeach i bibliotekach narodowych, "by uniknąć ich rozproszenia".

"Opóźnienie Rosji w porównaniu z głównymi krajami zamiast się zmniejszać, powiększa się" - podkreślił prezydent.

Administracja wciąż "marnuje tony papieru" na dokumentację i "używa swoich komputerów, jakby to były maszyny do pisania" - dodał.

Reklama

"Jedna na cztery rosyjskie rodziny dysponuje komputerem, a wartość naszego eksportu technologii i usług informatycznych sięga miliardów dolarów, ale to wszystko nie wystarcza" - uważa prezydent.

Rosja ma ambicje, aby do 2015 roku znaleźć się wśród 20 najbardziej zinformatyzowanych krajów na świecie, pomimo obecnego kryzysu gospodarczego - oznajmił doradca prezydenta i były minister łączności Leonid Rejman.