Wczoraj tematem numer jeden była strata wielkości prawie 62 mld dolarów ubezpieczyciela AIG. Upadek tej firmy miałby znacznie bardziej negatywny wpływ na takie rynki jak CDS czy rynek obligacji niż miało to miejsce w przypadku Lehman Brothers. W rezultacie zatem rząd musi pompować w spółkę kolejne transze pomocy. Niepokojąca dla inwestorów mogła być też nagła rezygnacja prezesa agencji Freddie Mac, który po sześciu miesiącach zrezygnował z jej restrukturyzowania.

Po pomoc jednak zwraca się coraz większa liczba podmiotów. Taki krok zapowiedziała Toyota, która oczekuje w tym roku straty na poziomie 3,6 mld USD. Koncern miałby zwrócić się o przynajmniej 2 mld USD pomocy publicznej. Dla rynku z pewnością nie są to dobre informacje. Rodzi się bowiem nowy problem: co będzie, kiedy tę pomoc państwo zacznie wycofywać.

Dziś nie ma przewidzianych publikacji istotnych danych makroekonomicznych. O godzinie 16.00 w Senacie czeka nas natomiast przemówienie szefa Fed. Przemawiał będzie też Timothy Geithner, szef Departamentu Skarbu.

Reklama