Wschodzące gospodarki europejskie mają problemy z refinansowaniem krótkoterminowego zadłużenia. Globalny kryzys sprawił, że banki na całym świecie mają dzisiaj ponad 2 bln dolarów strat, a większość regionów popadła w recesję.

“Kluczem do rozwiązania sytuacji jest wsparcie ze strony banków w Europie Zachodniej dla swoich oddziałów na wschodzie” – powiedział Berglof w wywiadzie udzielonym w Londynie. „ Tak długo, jak te środki będą napływać, stanowi to znaczną część rozwiązania całego problemu. Sytuacja jest do opanowania, ale musimy być pewni, że tak będzie dalej”.

Berglof szacuje, że Europa Wschodnia na refinansowanie swoich banków potrzebuje około 200 mld dolarów. Jeśli wyłączy się Rosję i Kazachstan, które są stanie wesprzeć banki z własnych rezerw, kwota ta spadnie do 130 mld dol., z czego przeszło połowę winne są zachodnim bankom ich filie w regionie.

EBOR zainwestuje w w tym roku w regionie rekordową kwotę 7 mld euro, w porównaniu z 5,8 mld euro w zeszłym roku. „To kwota sygnalizowana, bo jeśli potrzeby byłyby większe zastrzyk może być większy” – mówi Berglof. Około 3 mld euro pójdzie na rekapitalizację banków w regionie, identyczną kwotę zaplanowano na przyszły rok.

Reklama

Bank rozmawia dzisiaj z OTP Bank, największym kredytodawcą na Węgrzech, na temat formy swego zaangażowania w tej instytucji finansowej, oraz rozważa udzielenie pożyczki w wysokości 100 mln euro dla Banca Comerciała Romana, największego banku w Rumunii, z przeznaczeniem na kredyty dla firm.

Wspólnie z Bankiem Światowym i Europejskim Bankiem Inwestycyjnym EBOR ogłosił w zeszłym tygodniu pakiet pomocy finansowej dla regionu w wysokości 24,5 mld euro. Pieniądze tu pójdą głównie dla Łotwy, Węgier, Serbii, Ukrainy i Białorusi.