Szef "S" przyznał, że związek wspierał proces ponownego powrotu Stoczni Gdańsk w ręce Skarbu Państwa.
"Dla Solidarności to kolebka, gdzie wszystko się zaczęło. Ale także chodzi o to, żeby ta kolebka mogła funkcjonować na rynku stoczniowym nie tylko w naszym kraju, ale także światowym, produkować dobre statki i produkować wiele innych rzeczy, bo nie o statki tylko chodzi, z pożytkiem dla samej firmy, ale także całego przemysłu stoczniowego w naszym kraju" - powiedział Duda na konferencji prasowej w Sali BHP Stoczni Gdańskiej.
Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. poinformowała, że odkupiła 81,05 proc. akcji Stoczni Gdańsk S.A. oraz 50 proc. udziałów GSG Towers Sp. z o.o. od firmy Gdańsk Shipyard Group Sp. z o.o., kontrolowanej przez ukraińskiego inwestora Serhija Tarutę. Od czwartku 100-procentowym właścicielem Stoczni Gdańsk i GSG Towers są spółki z grupy ARP.
ARP posiadała wcześniej 18,95 proc. akcji Stoczni Gdańsk i 50 proc. udziałów w stowarzyszonej GSG Towers, producencie wież do elektrowni wiatrowych.
Transakcja uzyskała wcześniej wszystkie niezbędne zgody korporacyjne i formalno-prawne m.in. zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na dokonanie koncentracji udziałów GSG Towers poprzez spółki z Grupy ARP (w przypadku Stoczni Gdańsk taka zgoda nie była konieczna).
W związku z nabyciem przez ARP Stoczni Gdańsk i GSG Towers list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego wystosowała komisja zakładowa NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańsk. W liście związkowcy podziękowali obu politykom za „osobiste zaangażowanie i okazane wsparcie w realizacji trudnego przedsięwzięcia odbudowy potencjału rozwojowego naszej stoczni”.
W Stoczni Gdańsk i GSG Towers pracuje łącznie prawie 860 osób.(PAP)
autor: Robert Pietrzak