Dyskusje o budżecie

Można powiedzieć, że złoty zdołał się jedynie zachłysnąć cieplejszym powietrzem z końca września, ponieważ wraz z nowym miesiącem doszło do ponownego ochłodzenia atmosfery na rynku walutowym. Przyczyną są przede wszystkim napięcia o charakterze politycznym oraz handlowym, które wzmagają awersję do ryzyka. Z jednej strony wciąż zagadką pozostają przyszłe relacje pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, przy czym brak porozumienia na horyzoncie będzie sprzyjał umacnianiu dolara. Z drugiej strony narastają obawy wywołane ostatnimi wiadomościami z Półwyspu Apenińskiego na temat budżetu. Ustalenie przez Włochy deficytu na najbliższe trzy lata na poziomie 2,4% PKB może nadwyrężyć gospodarkę tego kraju, a w dodatku nie jest zgodne z sugestią Brukseli. Rosnące napięcie wyraźnie ciążyło wspólnej walucie, stąd z pewną dozą nieśmiałości, rynek przyjął informację o próbie podjęcia kompromisu. Włosi zdecydowali się na stopniową redukcję deficytu, tak by startując z 2,4% zejść ostatecznie do poziomu bardziej akceptowalnego przez Unię - Na ostateczną decyzję, jak i na głosowanie Włoch w tej sprawie trzeba jeszcze poczekać. Na chwilę obecną ryzyko zostało uśpione, co pozwala inwestorom skupić się na danych z USA, a te również nie poprawiają nastrojów wokół złotego - zaznacza Orawczak z Ekantor.pl.

Dane nie pomagają PLN

Reklama

W ostatnią środę września Rezerwa Federalna podjęła decyzję o ósmej, w cyklu rozpoczętym trzy lata temu, podwyżce stóp procentowych. Temat ten był już zdyskontowany, stąd reakcja dolara na sam komunikat była ograniczona. Ważniejsze stały się więc plany banku na najbliższy rok, a te znajdują poparcie w solidnych danych, które napływają z amerykańskiej gospodarki, podsycając apetyt na bardziej “jastrzębią” politykę Fed i podnoszenie stóp powyżej poziomu neutralnego. Oznacza to, że dystans pomiędzy działaniami Rezerwy Federalnej a innych banków pogłębia się. W czasie, gdy Fed sukcesywnie podnosi stopy procentowe, a inwestorzy doszukują się sygnałów mogących sugerować przygotowywanie Europejskiego Banku Centralnego do podjęcia takiej decyzji, rodzima Rada Polityki Pieniężnej wciąż przedłuża rekordowy już okres stabilizacji stóp, który według ostatnich słów Adama Glapińskiego z dużym prawdopodobieństwem potrwa do końca 2019 roku.

Na chwilę obecną kurs EUR/USD wynosi 1,15. Notowania euro w parze ze złotym wzrosły do 4,30. Za dolara płacimy 4,74 PLN, natomiast za franka szwajcarskiego 3,77 PLN - podsumowuje analityk Ekantor.pl

>>> Czytaj też: Biznes a uszczelnianie podatków. Tak wygląda walka z mafiami vatowskimi w Polsce