W tym samym czasie sprzedaż opon do samochodów osobowych, w tym typu SUV i dostawczych, wzrosła o 4 proc.

"Trzeci kwartał przyniósł ożywienie w niemal wszystkich segmentach, co może zwiastować dobrą koniunkturę w branży automotive i transportowej" - napisano w komunikacie PZPO.

Z danych PZPO wynika ponadto, że w trzecim kwartale wzrosła sprzedaż opon klasy premium o 16 proc. oraz klasy średniej o 13 proc., spadła natomiast sprzedaż opon klasy budżetowej o 4 proc.

"Na pewno wzrost sprzedaży opon klasy premium jest pochodną rosnącej wśród kierowców świadomości odnośnie ich wielu zalet i wpływu ogumienia dobrej jakości na bezpieczeństwo. Opony tej klasy oznaczają lepszą przyczepność na drodze, krótszą drogę hamowania, większą żywotność, mniejszy hałas i mniejsze zużycie paliwa. Takie dane wskazują więc na pozytywny trend – pamiętajmy jednak, że nawet nowe opony klasy budżetowej będą dużo lepszym wyborem niż te używane. Tylko kupując nieużywane ogumienie mamy gwarancję, że jest wolne od jakichkolwiek uszkodzeń i posiada deklarowane przez producenta właściwości" – powiedział, cytowany w komunikacie, dyrektor generalny PZPO Piotr Sarnecki.

Reklama

Związek poinformował też, że duży wzrost sprzedaży renomowanych producentów w segmencie opon do samochodów ciężarowych częściowo spowodowany jest opłatami celnymi i dopłatami do opon importowanych z Chin, które wprowadziła Komisja Europejska.

Według PZPO cena opon z Chin po uwzględnieniu dopłat dochodzi do poziomu marek budżetowych renomowanych producentów europejskich, amerykańskich, japońskich czy koreańskich – takie opony tracą więc swój główny atut, jakim była zaniżona cena.(PAP)

autor: Łukasz Pawłowski