Według agencji Yonhap śledczy z seulskiej prokuratury zbierali dowody związane z tą sprawą w biurach wydziału jakości, wspólnego dla Hyundai Motor i należącego do niego przedsiębiorstwa Kia Motors.

Jak przypomina agencja Reutera, w 2017 roku grupa obywatelska YMCA złożyła do prokuratury doniesienie, w którym zarzuciła obu firmom, że opóźniają naprawę usterek silnika. Hyundai i Kia temu zaprzeczały.

Yonhap podaje, że w maju 2017 roku południowokoreańskie ministerstwo ziemi, infrastruktury i transportu zażądało wszczęcia dochodzenia w związku z podejrzeniem, że firmy starały się ukryć usterki silników w 12 modelach samochodów.

W związku z defektami silników z rynku Korei Płd. wycofano 238 tys. pojazdów. Przeciwko Hyundaiowi toczy się również postępowanie w USA, gdzie z rynku wycofano blisko 1,7 mln pojazdów - podał Reuters.

Reklama

Hyundai Motor Group, który według Yonhapu jest największym południowokoreańskim producentem samochodów i piątym na świecie pod względem sprzedaży, nie skomentował środowego przeszukania.

>>> Czytaj też: Parkiet oszalał na punkcie Ursusa. Akcje firmy rosną o ponad 70 proc.