Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,78 proc. do 25 473,23 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 1,13 proc. do 7421,46 pkt. S&P spadł o 0,81 proc. do 2748,93 pkt.

Zniżkom wśród trzydziestu spółek z DJI przewodził przemysłowa spółka 3M oraz dystrybutor leków Walgreens Boots Alliance.

W ujęciu sektorowym w S&P 500 najmocniej zniżkowały spółki finansowe i dóbr konsumenckich wyższego rzędu.

Bank of America, JPMorgan Chase, Morgan Stanley, Citigroup straciły po około 1 proc.

Reklama

Wydarzeniem dnia było posiedzenie EBC, które przyniosło gołębią woltę w komunikacji banku z rynkami. Bankierzy pozostawili bez zmian podstawowe stopy procentowe i zmodyfikowali forward guidance. Stopy procentowe w eurolandzie mają obecnie pozostać bez zmian co najmniej do końca 2019 r. vs. do końca lata 2019 r. poprzednio.

Nieoczekiwanie bank ogłosił nową, trzecią serię programu TLTRO - tanich pożyczek dla banków, które mają wesprzeć realną gospodarkę.

Inwestorzy obawiają się przy tym o kondycję gospodarki eurolandu, po ścięciu przez EBC prognoz wzrostu gospodarczego i inflacji na najbliższe lata.

W reakcji na te informacje umocniły się obligacje na rynkach bazowych - rentowność 10-letniego bunda spadła o 7 pb w okolice 0,06 proc., najniżej od października 2016 r. 10-letnie Treasuries umocniły się o 5 pb do 2,64 proc.

W Europie najmocniej zyskują włoskie papiery - 10-letni benchmark umacnia się o 11 pb do 2,47 proc. 10-latki Grecji, Portugalii i Hiszpanii zyskują po 6-9 pb.

Euro osłabia się do dolara o ponad 1 proc. do 1,12, co jest najniższym kwotowaniem EUR/USD od czerwca 2017 r.

W umocnieniu dolara nie przeszkodziły gołębie wypowiedzi Lael Brainard, członka zarządu Rezerwy Federalnej. W czwartkowym wystąpieniu oceniła, że Fed powinien ograniczyć oczekiwania na podwyżki stóp proc., nawet jeśli prognozy ekonomiczne się nie zmienią, ze względu m.in. na oznaki spowolnienia w wydatkach firm i konsumentów.

Agencja Bloomberga podała w czwartek, powołując się na źródła, że przedstawiciele UE są sceptyczni ws. możliwości przyjęcia porozumienia brexitowego przez parlament Wielkiej Brytanii.

W nadchodzący wtorek (12 marca) brytyjska Izba Gmin będzie głosować nad umową ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, która została wynegocjowana przez rząd premier Theresy May. W styczniu parlamentarzyści odrzucili porozumienie większością ok. dwustu głosów.

Analitycy wskazują, że istnieje możliwość odrzucenia umowy po raz kolejny, ponieważ May nie udało się zmienić zapisów umowy z UE, w szczególności dotyczących kontrowersyjnego mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej (ang. backstop).

Jeśli umowa zostanie ponownie odrzucona, w środę będzie miało miejsce głosowanie nad Brexitem bez umowy. Jeśli taka ewentualność także zostanie odrzucona, w czwartek nastąpi głosowanie nt. przesunięcia w czasie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, który mija 29 marca. Szczyt UE ws. Brexitu ma się odbyć 21-22 marca. (PAP)