Griveaux oświadczył dziennikarzom w Paryżu, że szefowa brytyjskiego rządu "musi nam wyjaśnić" ile będzie trwało ewentualne opóźnienie i czym jest ono spowodowane. Zastrzegł, że nie jest ono "ani automatyczne ani pewne".

May zwróciła się w środę do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska z formalnym wnioskiem o wydłużenie procesu wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE do 30 czerwca. Premier zaznaczyła, że planuje podjąć kolejną próbę przyjęcia przez Izbę Gmin projektu umowy w sprawie opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię.

Tymczasem źródło agencji Reutera w Pałacu Elizejskim przekazało w środę, że jedynym możliwym porozumieniem o brexicie jest to już wynegocjowane między Londynem i Brukselą. "Jeśli porozumienie zostanie odrzucone, to utoruje to drogę do niepożądanego wyniku (brexitu) bez umowy" - ostrzegło.

"Można wyobrazić sobie techniczne przedłużenie, by zakończyć legislacyjną pracę w przypadku porozumienia. To jest to, o co prosi May i to będzie omawiane jutro podczas Rady Europejskiej" - dodało źródło.

Reklama

>>> Czytaj też: Brytyjski rząd złożył wniosek o opóźnienie brexitu do 30 czerwca