Aż 90 proc. Brytyjczyków uważa przebieg negocjacji ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej za upokorzenie narodowe, ale jedynie 7 proc. obciąża odpowiedzialnością za to głównie Wspólnotę - wynika z sondażu przeprowadzonego dla telewizji Sky News.

Największe grupy wyborców uważają, że winę za obecny stan rzeczy ponosi brytyjski rząd (34 proc.) i posłowie zasiadający w Izbie Gmin (26 proc.). Niemal co czwarty ankietowany - 24 proc. - ocenił, że wszystkie strony są równie winne doprowadzenia do obecnego kryzysu politycznego w tej sprawie.

Siedem procent ankietowanych odrzuciło jednak przedstawienie stanu negocjacji jako "upokorzenia"; trzy procent nie ma zdania w tej sprawie.

Badanie Sky Data zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 1189 osób.

W razie braku jakichkolwiek ustaleń - przyjęcia porozumienia z UE lub przedłużenia procesu wyjścia z Unii - i niezależnie od przyjętej w ubiegłym tygodniu opinii politycznej Izby Gmin przeciwko wyjściu z UE bez umowy, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę o północy z 29 na 30 marca.

Reklama

>>> Czytaj też: Tusk: Krótkie wydłużenie procesu brexitu jest możliwe, ale warunkowo