"Będę w Budapeszcie na początku maja"- te słowa Salviniego z wywiadu telewizyjnego przytacza gazeta. Podkreśla, że przed wyborami do Parlamentu Europejskiego przywódca prawicowej Ligi odwiedzi węgierskiego premiera po tym, gdy on nie przyjechał 8 kwietnia do Mediolanu na spotkanie kilku sojuszników jego ugrupowania z innych krajów UE.

Wizyta włoskiego ministra u premiera Węgier ma być według publicysty dziennika oznaką tego, że utrzymuje się między nimi porozumienie mimo, że należą do różnych ugrupowań w Parlamencie Europejskim. "Sojusz z Węgrami uważa za pewnik"- dodaje.

Autor tekstu zaznacza, że marzeniem Matteo Salviniego jest "rozbicie" historycznych więzów między Europejską Partią Ludową (EPL) i socjalistami w PE.

Następnie stawia tezę, że kiedy po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego większość będą mieć EPL i tzw. suwereniści, co oznaczałoby "mocny zwrot nacjonalistyczny i antyimigrancki", Salvini na fali swego osobistego sukcesu będzie chciał zostać premierem Włoch i przejąć ster rządów od Giuseppe Contego.

18 maja , a więc na 8 dni przed wyborami do PE, w Mediolanie odbędzie się wiec Ligi i jej sojuszników z innych krajów UE.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)