"Istnieje ryzyko, że wnioski o przyznanie świadczenia 500+ dla milionów polskich rodzin w nowym okresie zasiłkowym będą rozpatrywane z opóźnieniem. Dotyczy to także obiecanego przez Jarosława Kaczyńskiego świadczenia 500+ na pierwsze dziecko, które ma być wypłacane już od lipca tego roku" - donosi Rzeczpospolita.
Według dziennika "Protest 40 tys. pracowników pomocy społecznej, która obsługuje przyjmowanie wniosków i przyznawanie tych świadczeń, będzie oznaczać poważne opóźnienia w ich wypłacie. Gdyby doszło do chaosu związanego z 500+ tuż przed wyborami parlamentarnymi, dla partii rządzącej byłby to potężny problem".
Gazeta informuje, że "pracownicy pomocy społecznej domagają się nie tylko podwyżek bardzo niskich pensji (średnio 1902 zł na rękę), ale także zmiany systemu udzielania przez państwo pomocy, który obecnie skupia się głównie na reagowaniu na największe patologie w najtrudniejszych rodzinach, zamiast im zawczasu przeciwdziałać".
Cytowany w publikacji prof. Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych ocenił, że "ten zawód nigdy nie był dowartościowany, a wymagania stawiane kandydatom do tej pracy są ogromne". "Ale teraz czara goryczy się przelała. Tak jak dla nauczycieli tą kroplą było ogłoszenie 500 zł na krowę, dla pracowników socjalnych było rozszerzenie 500+ na pierwsze dziecko" – powiedział.
Według niego "pracownicy socjalni mają ogromne poczucie niesprawiedliwości, że w kraju więcej pieniędzy należy się tym, którzy nic nie robią i żyją z zasiłków, niż im, którzy te pieniądze przyznają". Ekspert dodał, że "w tym proteście nie chodzi wyłącznie o czynnik ekonomiczny, ale przede wszystkim o godność i sprawiedliwość społeczną".
>>> Polecamy: IKE czy ZUS? Sprawdzamy, co się bardziej opłaca
Realista(2019-04-23 09:11) Zgłoś naruszenie 11814
Od 2015 r program demograficzny 500 + zmniejszył ubóstwo w Polsce, tym samym zmniejszyła się o ok 40 % ilość podopiecznych w Opiece Społecznej. Wniosek jest prosty należy zlikwidować w Opiece 30 % etatów, pozostałym zwiększyć o 20 % wynagrodzenia. To samo zrobić w Urzędach Pracy, z tym że tam zlikwidować 50 % etatów, skoro bezrobocia w kraju prawie nie ma.
Pokaż odpowiedzi (5)Odpowiedzdziwne sprawy (2019-04-23 17:50) Zgłoś naruszenie 30
Nieraz odnoszę wrażenie, że opieka społeczna jest jednym z największych pracodawców, bo co rusz, to pracownica opieki społecznej, zwłaszcza wśród kobiet , co sie przeprowadziły ze wsi do miast i miasteczek. W przemyśle i handlu brakuje rak do pracy, a w kraju nadal trwa upychanie po znajomosci do budżetówki, która od dawna pęka w szwach i to w okresie , kiedy w krajach rozwiniętych , dzięki komputeryzacji od lat trwa redukcja etatów w urzędach.
Wicek(2019-04-23 11:01) Zgłoś naruszenie 41
A ile dzieci ma ten twój szwagier anty500? Tak z ciekawości pytam. Poza tym samochód to też pojazd służący rodzinie. Lepszy nowszy będzie bezpieczniejszy. Jesteś zwolennikiem kartek i bonów i komplikowania nawet tego co jest proste i będzie jeszcze prostsze, czy co? I niech kolejny urzędnik decyduje na co kto ma wydać otrzymane pieniądze? To nie dotacja unijna. Słabo się maskujecie totalniacy.
DNB(2019-04-23 10:58) Zgłoś naruszenie 12
Pokaż no aniulko czy tez ryśku bądź krzyśku gdzie zlikwidowano urzędników i jeszcze podatek dochodowy jednocześnie. Urzędników to masowo likwidowano w Kambodży Pol-Pota.
Anna(2019-04-23 10:16) Zgłoś naruszenie 77
Zlikwidowac to nalezy 500 + i urzednikow, i jeszcze podatek dochodowy. Bedzie sprawiedliwie.
anty500+(2019-04-23 10:13) Zgłoś naruszenie 57
Jeśli likwidacja ubóstwa polega na tym, że szwagier za 500+ kupuje całkiem niezłe auto to się zgadzam(ma liczną rodzinę). Mnie póki co na takie nie stać
Pytajnik(2019-04-23 10:55) Zgłoś naruszenie 572
Kurna pracownicy pomocy społecznej podlegają samorządom. I to one decydują ile ci pracownicy zarabiają. To wynik reformy Buzka dot. podziału administracyjnego kraju. Dostają ci pracownicy dodatek rządowy - niewielki ale zawsze. Ponadto samorządy dostają prowizje od realizowanych np. wypłat 500+. I naprawdę chyba tylko FORSAL nie wie, że do w/w pracowników z tej prowizji trafia po prostu nic lub niewiele. To już nawet nie jest pisanie o bidującej budżetówce, to jest po prostu ledwo skrywane liczenie na kolejny konflikt społeczny. Pytam was towarzysze z FORSAL - naprawdę chcecie by kolejny koncert głupawych zachowań zaprezentowali tym razem samorządowcy i ich pracownicy?
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzsukces_goni_sukces(2019-04-23 12:15) Zgłoś naruszenie 41
Kurde no, znowu jakis spisek?
Tak(2019-04-23 10:18) Zgłoś naruszenie 288
Zaczyna sie, wiecznie pokrzywdzona budzetowka, ale wiecie co ? Oni maja tez odrobine racji. Sami widza, ile ta wiecznie roszczeniowa holota za nic, z naszych podatkow dostaje z roznych zasilkow, kiedy oni zarabiaja moze 2000 netto.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzdobra rada(2019-04-23 17:55) Zgłoś naruszenie 40
Jakiej racji? Zarabiaja nie wiele w stosunku do Zachodu, ale stosunkowo do reszty zwykłych pracujących w Polsce, wcale nie są pokrzywdzeni. Niech pójdą popracować w przemyśle, najlepiej na taśmę, i zobaczą ile zarobią i jakie warunki im zaproponują. Jak trafia do zachodniej firmy , to jeszcze , ale w polskiej dopiero poznają co to znaczy źle
bkb2(2019-04-23 09:22) Zgłoś naruszenie 164
Polska wcale nie wyszła z Sowietyzmu i Komunizmu... Pomiędzy 1945 a 1989 ( czy raczej do 2005,2015 roku kiedy obóz patriotyczny przejął władzę) w polskim społeczeństwie nastąpiło gigantyczne spustoszenie tożsamości i świadomości narodowej.... To zdegenerowanie jest tak głębokie że Polska nie jest już w stanie przywrócić swoich wartości z okresu walki o wolność i odzyskanie niepodległości i wzbudzić siły jakie działały w polskim społeczeństwie w okresie 1918 i później w trakcie II RP... Dzisiaj ludzie domagający się większych profitów jak nauczyciele, służba zdrowia, pracownicy urzędów, są sterowani przez to najbardziej zdegenerowanie pokolenie urodzone tuż przed i zaraz po II WŚ i aż do roku 1968 -1970...Warto zadać sobie pytanie kto odbudowywał Polskę ze zgliszczy II Wojny Światowej....? Było to pokolenie urodzone od przełomu XX wieku do ok 1925-1930...Ludzie dzisiaj strajkujący nie mają nawet pojęcia że Polska ma 30 % obrotów z Niemcami a w Polsce cudem udaje się utrzymać wzrost PKB na poziomie 4-5 % z którego są podatki, kiedy tymczasem w Niemczech gospodarka jest na granicy recesji.... Ludzie wychowani w PRL którzy spędzili tam młodość myślą i żyją dalej dokładnie tak jak w latach 60- 70 -80 zarażając komuną młodsze pokolenia .... Polska chociaż straciła cały przemysł po przemianach 1989 roku, ma szczęście być przy dużym rynku jakim jest EU i miała szczęście mieć obok siebie NATO które zabezpieczało nas militarnie Jednak ten pozorne zabezpieczenia pozostają już tylko na papierze...Mówi o tym znany geopolityk Jacek Bartosiak że ten iluzoryczny świat już nie istnieje.....Polska znowu jak w 1939 roku zaczyna mieć coraz mniej czasu na zbudowanie trwałego bezpieczeństwa i siły gospodarczej zabezpieczającej naszą przyszłość....
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzHola hola(2019-04-23 10:56) Zgłoś naruszenie 02
Więc 500+ spełnia rolę z nawiązką antypincetku.
anty500+(2019-04-23 10:14) Zgłoś naruszenie 16
Mój kolegoa po fachu kiedyś powiedział: dla mnie ojczyzna jest tam, gdzie są pieniądze(coś w tym stylu)
księgowa(2019-04-23 10:47) Zgłoś naruszenie 121
PRACOWNICY SOCJALNI TO SAMORZĄD. NIECH SIĘ BUJAJĄ. 500+ będzie dalej wypłacane dla tych, co mają zweryfikowane wnioski, następne weryfikacje dopiero w lipcu.
Odpowiedzqwe(2019-04-23 15:58) Zgłoś naruszenie 52
Niemieckie media (Forsal) jak zwykle klamia.
Odpowiedzmen(2019-04-24 10:43) Zgłoś naruszenie 11
jeśli zostanie wprowadzona swoboda w kandydowaniu na posła dla wszystkch obywateli tak jak to obiecują wszyscy zrzeszeni z gwiazdowskim to w końcu będzie można mówic o prawdziwej demokracji
Odpowiedz