O udanej ewakuacji poinformował w sobotę rzecznik linii kolejowych Central Railway.
Pociąg ekspresowy w piątek wieczorem z powodu podwyższonego o 1,5-1,8 metra poziomu wody musiał przerwać jazdę w miejscu oddalonym o ok. 60 km na wschód od Bombaju. Woda blokowała wszystkie drogi ucieczki.
Zdesperowani pasażerowie, pozbawieni wody pitnej przez około 15 godzin, o pomoc prosili w internecie.
W akcji ratunkowej uczestniczyli żołnierze marynarki wojennej, a także funkcjonariusze państwowej agencji ochrony ludności, straży ochrony kolei i służby medyczne. Z pomocą dwóch śmigłowców, sześciu łodzi, a później kilku ambulansów wszyscy pasażerowi zostali bezpiecznie przetransportowani z pociągu na suchy ląd, a następnie do szpitala.
W piątek w samym Bombaju i jego okolicach spadły obfite deszcze, towarzyszące monsunowi, który ma potrwać do września. Opady wywołały tymczasowe zakłócenia w ruchu drogowym i lotniczym w regionie.
Jak pisze agencja dpa, ponad 20-milionowa metropolia bombajska co roku wraz z nastaniem pory deszczowej musi zmagać się z powodziami. W tym roku w całych Indiach życie straciło w nich już ponad 280 osób, przede wszystkim w położonych na północnym wschodzie kraju stanach Bihar i Asam. (PAP)