Jak poinformował w piątkowym komunikacie katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, na mocno opóźnionej obwodnicy Częstochowy obecnie - po wyrzuceniu wiosną br. z budowy poprzedniego wykonawcy - trwają tzw. prace zabezpieczające. Roboty te, według informacji GDDKiA, „wykonywane są na pełnym froncie, we wszystkich asortymentach”.

„Kolejnym krokiem do udostępnienia kierowcom jeszcze w tym roku tego fragmentu autostrady A1 jest realizacja prac niezbędnych do uzyskania pozwolenia na użytkowanie, których to nie obejmuje zakres robót zabezpieczających. Dziś, z powodu braku ofert, unieważniliśmy przetarg nieograniczony pn. +Kontynuacja robót związanych z budową autostrady A1 na odcinku węzeł Rząsawa – węzeł Blachownia w zakresie oddania do ruchu ciągu głównego autostrady+” - przyznała w piątek GDDKiA.

„Dlatego niezwłocznie podejmiemy działania mające na celu uruchomienie kolejnego postępowania, w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych, w celu wyłonienia wykonawcy na realizację tych robót. Termin wykonania pozostaje niezmienny - 15 grudnia br.” - zapewnił katowicki oddział Dyrekcji.

Drożność autostradowej obwodnicy Częstochowy jest kluczowa dla skierowania tam ruchu z częstochowskiego odcinka DK1, którą obecnie odbywa się główny ruch tranzytowy w osi północ-południe. Wkrótce rozpocznie się bowiem remont przebiegającej przez miasto "jedynki".

Reklama

Wartą blisko 179 mln zł umowę na zaprojektowanie i realizację przebudowy 5,5-kilometrowego odcinka DK1 częstochowski samorząd podpisał w październiku 2018 r. Założono wówczas, że prace budowlane przy tej największej inwestycji drogowej miasta, dofinansowanej unijnymi funduszami, rozpoczną się jesienią br.

W tym czasie nie była jeszcze znana skala opóźnienia w realizacji obwodnicy Częstochowy. W sierpniu br. samorząd Częstochowy zapowiedział, że zasadnicze prace na alei Wojska Polskiego rozpoczną się w 2020 r.

W ostatnich kilku latach na terenie woj. śląskiego powstawały m.in. cztery odcinki autostrady A1 Pyrzowice – Częstochowa. Trzy z nich, od węzła przy katowickim lotnisku w Pyrzowicach, do południowej części Częstochowy, powstały w terminie, do połowy br.; zostały oddane do ruchu 2 sierpnia br.

Przez wiele miesięcy w mediach pojawiały się natomiast sygnały o opóźnieniach w realizacji czwartego odcinka - obwodnicy Częstochowy. Umowę na jego zaprojektowanie i budowę GDDKiA zawarła w październiku 2015 r. z konsorcjum spółek Salini Polska, Salini Impregilo i Todini Costruzioni Generali.

Pod koniec kwietnia br. GDDKiA odstąpiła od umowy z tym wykonawcą - po kierowanych doń wielokrotnych wezwaniach do powrotu na budowę i prowadzenia robót zgodnie z kontraktem. Następnie Dyrekcja uruchomiła procedurę zmierzającą do wyłonienia wykonawcy tzw. prac zabezpieczających - w formule negocjacji bez ogłoszenia.

Pod koniec lipca GDDKiA podpisała umowę na wykonanie tych prac z konsorcjum z kluczowym udziałem Strabagu i Budimeksu. Ich zakres obejmie m.in. wykonanie robót zabezpieczających na głównym ciągu trasy, roboty ziemne, wykonanie warstw konstrukcyjnych i bitumicznych oraz wykończenia obiektów inżynierskich. Termin określono na 15 listopada br.

Na początku sierpnia Dyrekcja ogłosiła przetarg na prace niezbędne do uzyskania zgody na użytkowanie obwodnicy i udostępnienie jej kierowcom (planowo w okolicach końca 2019 r.). Mają one objąć m.in. elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego, ekrany akustyczne, oświetlenie węzła Rząsawa czy ogrodzenie pasa drogowego autostrady. Do całkowitego ukończenia inwestycji potrzebne będzie prawdopodobnie jeszcze jedno postępowanie.

W ostatnich dniach Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie podał wyniki pomiarów ruchu na odcinku drogi nr 908 między centrum Częstochowy a nowym fragmentem A1. Liczba pojazdów wzrosła tam po otwarciu nowej części autostrady z 8 tys. do 18 tys. na dobę. Dzięki wprowadzeniu ograniczeniu tonażu nie zwiększył się natomiast ruch ciężarówek.

Dopuszczenie części ruchu z A1 na miejskie drogi odbywa się na mocy tzw. tymczasowej organizacji ruchu. MZDiT i GDDKiA ustaliły m.in., że na drodze nr 908 na północ od węzła z A1 dopuszczone do ruchu są pojazdy o masie całkowitej nie większej niż 12 ton.

Ograniczenie tonażowe wprowadzono, aby zminimalizować negatywne skutki zwiększenia natężenia ruchu samochodowego w mieście. Celem było też zabezpieczenie gruntownie przebudowanej przed dwoma laty drogi 908. Ciężki tranzyt ma możliwość dojazdu z i do A1 przez wcześniejsze węzły: Woźniki i Pyrzowice. Miejscowy samorząd na tym etapie przejezdności autostrady w obrębie miasta nie oznakował też dojazdu do A1 na swoich drogach.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ skr/