Ładunek był starannie schowany w drewnianych skrzyniach, ale celnikom udało się odkryć 330 kilogramów kości słoniowej i 1,7 tony łusek pangolinów, ssaków z rodziny łuskowcowatych, wyglądem przypominających mrówkojady.

Wietnam jest centrum handlu dzikimi zwierzętami i ich częściami, który generuje miliardy dolarów - wskazuje agencja AFP.

Chociaż handel kością słoniową został oficjalnie zakazany w 1992 r. Wietnam wciąż jest głównym rynkiem kłów słoni; ponadto jest punktem tranzytowym zakazanych towarów do sąsiednich Chin.

Nielegalny handel kością słoniową to trzeci na świecie najbardziej dochodowy handel po narkotykach i broni. Napędzany jest dużym popytem w Azji i na Bliskim Wschodzie, gdzie kły słoni wykorzystywane są w tradycyjnej medycynie; wyrabia się z nich również przedmioty dekoracyjne. Na czarnym rynku cena kości słoniowej dochodzi nawet do 7 000 euro za kilogram.

Reklama

Pangoliny uchodzą w Wietnamie i Chinach za kulinarne przysmaki; są objęte ścisłą ochroną. Ich łuski poszukiwane są w Azji Południowo-Wschodniej ze względu na ich rzekome właściwości lecznicze przeciw trądzikowi, rakowi czy impotencji. Pomimo obowiązującego od 2016 r. zakazu handlu pangolinami zwierzęta te nadal można kupić po wysokich cenach na straganach w Hongkongu.

W Wietnamie kłusownictwo i handel kłami oraz łuskami pangolinów są zagrożone karą do pięciu lat więzienia. (PAP)