Ponad 300 tys. mikrobiznesmenów musi uważać, jaki dochód podaje do obliczenia małego ZUS+ - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita". Podaje, że prezes ZUS Gertruda Uścińska zapowiada, iż kontrolerzy szczegółowo sprawdzą, czy podane kwoty odpowiadają rzeczywistości.

Gazeta przypomina, że od 1 lutego 2020 r. najmniejsi przedsiębiorcy z przychodami poniżej 120 tys. zł rocznie będą mogli starać się o niższe składki liczone od ich dochodu z 2019 r. Im będzie on mniejszy, tym niższe mogą być należności płacone co miesiąc do ZUS.

"Przedsiębiorcy muszą jednak uważać na kwoty podawane do rozliczeń. Profesor Gertuda Uścińska, prezes ZUS, zapowiada bowiem, że kontrolerzy szczegółowo sprawdzą, czy podane kwoty odpowiadają rzeczywistości. Zakład współpracuje z Ministerstwem Finansów" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Gazeta informuje, że osoby, które rozliczały się według skali podatkowej albo liniowo (ze stawką 19 proc.), podadzą do tych wyliczeń wysokość dochodów uzyskanych z działalności gospodarczej zgodnie z przepisami o podatku dochodowym od osób fizycznych.

"Oznacza to, że dochód będzie można obliczyć poprzez pomniejszenie przychodu o koszty jego uzyskania. Bez potrącania strat z poprzednich lat czy ulg. Wydawałoby się więc, że wystarczy, jeśli przedsiębiorcy przyspieszą swoje rozliczenie podatkowe za 2019 r. i do rozliczeń z ZUS wskażą wynikającą z nich kwotę dochodu" - pisze dziennik.

Reklama

"Rzeczpospolita" ostrzega, że w nowych przepisach kryje się potencjalna pułapka, w którą mogą wpaść nieświadomi mikroprzedsiębiorcy. "Dochód z rozliczenia podatkowego może być mylący dla tych przedsiębiorców. Nowe przepisy wyraźnie mówią bowiem, że prowadzący działalność, który w zeszłym roku wliczył składki na ubezpieczenia w koszty prowadzonej działalności, musi je teraz doliczyć do dochodu" – mówi Michał Kowalski, doradca podatkowy z KNDP.

"A w ten sposób rozlicza się większość osób prowadzących działalność gospodarczą. Najlepiej więc, gdyby poprosili księgową o pomoc w prawidłowym wyliczeniu dochodu za 2019 r., aby nie musieli później dopłacać składek" – dodaje Kowalski. Ten problem nie dotyczy przedsiębiorców rozliczających się w formie karty podatkowej, ani też osób rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Nie potrącają oni z przychodu kosztów prowadzonej działalności.

Według dziennika w praktyce okazuje się, że większość z 320 tys. przedsiębiorców, którzy skorzystają z nowych ulgowych składek, może mieć problemy z prawidłowym podaniem dochodu za 2019 r. Wszystko przez to, że inna kwota będzie wynikała z ich rozliczenia podatkowego, a inna będzie brana do wyliczenia składek.

>>> Czytaj też: Dane ponad 45 tys. płatników składek ZUS wyciekły na zewnątrz? Oskarżony: To mobbing Zakładu