Opublikowany w czwartek raport to wskaźnik postrzegania korupcji w sektorze publicznym w 180 krajach na całym świecie. Wynika z niego, że sytuacja w 2019 roku pogarszała się lub nie zmieniła w ponad dwóch trzecich państw, w tym również w tych rozwiniętych.

Analiza Transparency International pokazuje, że mniej zdolne do walki z korupcją są te kraje, gdzie na wybory i finansowanie partii politycznych większy wpływ mają grupy interesów. Sześćdziesiąt procent krajów, które znacznie poprawiły swoje wskaźniki od 2012 roku, wzmocniło przepisy dotyczące finansowania kampanii.

"Rządy muszą pilnie zająć się korupcyjną rolą dużych pieniędzy w finansowaniu partii politycznych i nadmiernym wpływem, jaki wywierają na nasze systemy polityczne" - podkreśliła szefowa TI Delia Ferreira Rubio.

Raport w sprawie postrzeganego poziomu korupcji w sektorze publicznym przygotowany jest w oparciu o 13 ekspertyz oraz ankiety przeprowadzane wśród kadry kierowniczej. Indeks wykorzystuje skalę od zera (wysoce wysoko skorumpowany) do 100 (wolny od korupcji).

Reklama

Polska w tym zestawieniu uzyskała ze zeszły rok 58 na 100 punktów, co dało jej 41. miejsce na równi z Cyprem i Kostaryką. W 2018 roku Polska była oceniana wyżej - zebrała wówczas 60 na 100 punktów i była na 36. miejscu na świecie.

Zdaniem Transparency International może to być związane ze zmianami w wymiarze sprawiedliwości. "Kilka krajów, w tym Węgry, Polska i Rumunia, podjęło działania podważające niezależność sądów, co osłabia ich zdolność do ścigania przypadków korupcji na wysokim szczeblu" - napisano w raporcie.

Polska wypada nieco lepiej niż inne postkomunistyczne państwa regionu. Węgry znalazły się w najnowszym raporcie na 59 miejscu (rok wcześniej na 64), Rumunia na 70 (spadek z 61), Słowacja na 59 miejscu (z 57), a Czechy 44 (spadek z 38).

Najlepiej sytuacja jeśli chodzi o postrzeganą korupcję wygląda w rozwiniętych krajach. Na pierwszym miejscu znalazła się Dania, która zebrała 87 na 100 punktów na równi z Nową Zelandią. Następne na liście są Finlandia, Singapur, Szwecja, Norwegia, Holandia i Niemcy.

Listę najbardziej skorumpowanych krajów świata zamyka Somalia, przed Sudanem Południowym, Syrią i Jemenem.

Transparency International to globalna organizacja społeczeństwa obywatelskiego zajmująca się od 25 lat walką z korupcją. Od momentu powstania w 1995 roku Indeks Percepcji Korupcji (CPI) stał się wiodącym globalnym wskaźnikiem korupcji w sektorze publicznym.

>>> Czytaj też: Rząd proponuje eksperyment ekonomiczny. Wzrośnie standard życia Polaków?