Według źródeł, na które się powołują, kobieta po wylądowaniu na lotnisku Heathrow zaczęła wykazywać symptomy typowe dla koronawirusa, skontaktowała się z lekarzem, przeprowadzone testy potwierdziły zakażenie. Będzie ona leczona na oddziale chorób zakaźnych w St Thomas' Hospital w Londynie.

Do tej pory w Wielkiej Brytanii było osiem przypadków wywodzącej się z chińskiego miasta Wuhan choroby. Pierwsze dwa potwierdzono 31 stycznia u spokrewnionych ze sobą obywateli Chin. Trzeci wykryto u mężczyzny, który zaraził się nim podczas biznesowej podróży do Singapuru pod koniec stycznia. Pochodzący z Hove na południu Anglii 53-letni Steve Walsh zaraził kolejne pięć osób w Wielkiej Brytanii - w tym dwoje pracowników służby zdrowia, a także podczas pobytu we francuskich Alpach, gdzie się zatrzymał po drodze z Singapuru, sześcioro innych Brytyjczyków. We wtorek podano, że Walsh już wyzdrowiał i opuścił szpital.

Tymczasem w środę wieczorem poinformowano również, że u wszystkich 83 osób przechodzących 14-dniową kwarantannę w szpitalu na półwyspie Wirral przeprowadzone końcowe testy nie wykazały obecności koronawirusa, w związku z czym w czwartek rano będą mogli opuścić placówkę. Osoby te to pierwsza grupa Brytyjczyków ewakuowanych przez rząd z Wuhan. W centrum konferencyjnym Milton Keynes kwarantannę przechodzi druga grupa, sprowadzona kilka dni później.

Jak do tej pory u 1750 osób w Wielkiej Brytanii testy nie wykazały obecności zakażenia.

Reklama

W poniedziałek rano brytyjskie ministerstwo zdrowia ogłosiło, że koronawirus jest "poważnym i bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia publicznego", co daje władzom dodatkowe uprawnienia w walce z jego dalszym rozprzestrzenianiem się. W szczególności ludzie mogą być poddawani przymusowej kwarantannie, a także mieć prawnie wiążący zakaz opuszczania obiektów, w których ją przechodzą.

Wywodząca się z Wuhan epidemia koronawirusa spowodowała na całym świecie już ponad 45 tys. zachorowań, w zdecydowanej większości w Chinach, gdzie była przyczyną już 1116 zgonów. Chorobę wykryto też w ok. 30 innych państwach, ale poza Chinami kontynentalnymi zmarły z tego powodu tylko dwie osoby.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)