Manewry miały zostać przeprowadzone w marcu, ale bardzo szybko rozprzestrzeniający się w Korei Południowej koronawirus zmusił wojskowych do ich odłożenia. "To nie była łatwa decyzja" - oświadczyli amerykańscy i południowokoreańscy dowódcy. W Korei Południowej stacjonuje 28 500 żołnierzy USA.

Władze w Seulu podały w czwartek rano, że w ciągu ostatniej doby liczba potwierdzonych przypadków infekcji w Korei Południowej wzrosła o 334 do 1595. Wbrew wcześniejszym informacjom liczba ofiar śmiertelnych nie zmieniła się i wynosi 12.

We wtorek potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia wśród amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Korei Południowej. Koronawirusa zdiagnozowano natomiast u 21 południowokoreańskich wojskowych. (PAP)