"Mimo wyjątkowej sytuacji, jaka panuje w kraju w związku z koronawirusem, udało się zakończyć ważną inwestycję, która powstała dzięki wsparciu funduszy unijnych. Jesteśmy świadkami, jak podczas kwarantanny odradza się natura. Aby ta tendencja się utrzymała musimy inwestować w wydajne, opłacalne i czyste paliwo, jakim jest gaz" - powiedziała cytowana w komunikacie minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
"Technologie oparte na gazie ziemnym stanowią pomost między tradycyjnymi technologiami węglowymi, a technologiami opartymi całkowicie na odnawialnych źródłach energii" – podkreśliła minister.
Resort funduszy i polityki regionalnej poinformował, że budowa gazociągu kosztowała około 350 mln zł, z czego ponad 146 mln zł pochodzi z funduszy unijnych z Programu Infrastruktura i Środowisko.
Dodano, że gazociąg znacznie zwiększy przepustowość systemu przesyłowego na południu Polski i zapewni swobodny dostęp do niskoemisyjnego paliwa gazowego dla przemysłu, energetyki i mieszkańców. Inwestycja ta stanowi istotny element gazowego Korytarza Północ-Południe w Polsce Wschodniej.
>>> Czytaj też: Susza się nasila. W przypadku niższych zbiorów będzie zmniejszany eksport