Kolejne kraje europejskie znoszą niektóre ograniczenia związane z pandemią koronawirusa. W Hiszpanii dzieci mogą już wychodzić z domów, na Litwie działają już zakłady fryzjerskie i wszystkie sklepy, a Włochy wznawiają produkcję w fabrykach.

W Niemczech od 4 maja ma się zacząć stopniowe wznawianie zajęć szkolnych, na początku dla uczniów przygotowujących się do egzaminów. Rząd federalny w porozumieniu z władzami landowymi zezwolił na ponowne otwarcie m.in. placów zabaw, muzeów, miejsc kultu religijnego i ogrodów zoologicznych - poinformowała w czwartek kanclerz Angela Merkel. Decyzje na temat konkretnych dat będą podejmowane przez władze poszczególnych landów. Wciąż obowiązuje nakaz zachowania odległości w przestrzeni publicznej, zakaz zgromadzeń i podróży turystycznych.

Rząd Czech przedstawił pięcioetapowy plan odchodzenia od restrykcji związanych z koronawirusem. Od 20 kwietnia otwarto zakłady rzemieślnicze, salony i komisy samochodowe oraz bazary i targowiska. Od 27 kwietnia, przywrócono działalność sklepów o powierzchni do 2500 mkw., szkół jazdy oraz siłowni, bibliotek i ogrodów zoologicznych. Pozwolono również na odprawianie nabożeństw i uroczystości religijnych, w których bierze udział nie więcej niż 15 osób. W kolejnych krokach na nowo otworzą się dla klientów lokale gastronomiczne z ogródkami, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, a później pozostałe punkty gastronomiczne, hotele, centra handlowe i teatry.

Rząd planuje wznowić zajęcia w szkołach średnich 11 maja, na razie dla roczników przygotowujących się do matury. 23 kwietnia odwołano także obowiązujący wcześniej zakaz podróżowania; otworzono granice i zwiększono limit osób, które mogą się wspólnie przemieszczać do 10 osób.

Na Słowacji, od 22 kwietnia działają sklepy o powierzchni nieprzekraczającej 300 mkw., jarmarki i targi, komisy i salony samochodowe, niektóre hotele i restauracje serwujące dania na wynos. W następnej kolejności rząd planuje pozwolić na organizację zgromadzeń religijnych, otworzenie zakładów fryzjerskich i kosmetycznych. Później do pracy mają wrócić większe sklepy, zakłady gastronomiczne z tarasami i ogródkami, muzea, galerie i księgarnie. Kolejnym etapem będzie ponowne uruchomienie kin, teatrów, centrów handlowych oraz szkół i przedszkoli.

Reklama

Rząd Ukrainy pozwolił już na otwarcie zamkniętych od 14 kwietnia bazarów. 12 maja w Kijowie mają zostać otwarte parki, skwery, mniejsze sklepy inne niż cały czas działające sklepy spożywcze, salony fryzjerskie i kosmetyczne. Jeżeli nie zostanie odnotowany wzrost przypadków infekcji łagodzone będą kolejne restrykcje.

Na Litwie do 11 maja obowiązuje kwarantanna, ale jej warunki zostały w ostatnim czasie złagodzone. Od 23 kwietnia przywrócono działalność wszystkich sklepów, także tych położonych w centrach handlowych. Otwierane są ogródki kawiarniane, zakłady fryzjerskie, targowiska, parki, ogrody zoologiczne, biblioteki i muzea. Następnym etapem luzowania restrykcji będzie wznowienie pracy restauracji, gabinetów stomatologicznych, szkół i przedszkoli. W kraju obowiązuje nakaz noszenia maseczek ochronnych w przestrzeni publicznej i zachowania odległości między ludźmi. Od przyszłego tygodnia msze święte znów będę odprawiane w obecności wiernych, a od 10 maja przywrócony zostanie cywilny ruch lotniczy.

Premier Francji Edouard Philippe ogłosił, że od 11 maja na nowo otwarte zostaną sklepy i targowiska, a firmy będą mogły wznowić swoją działalność odchodząc stopniowo od systemu pracy zdalnej. Francuzi będą również mogli swobodnie wychodzić z domów, nie będą już potrzebowali każdorazowego pisemnego oświadczenia uzasadniającego potrzebę opuszczenia miejsca zamieszkania. Od 18 maja stopniowo otwierane będą szkoły, najpierw podstawowe i gimnazjalne. Zamknięte pozostaną restauracje, bary, kina, teatry, muzea oraz centra handlowe. Utrzymany zostanie też zakaz organizowania zgromadzeń, w tym tych religijnych. Nadal nie będzie można chodzić na plaże.

Od 4 maja możliwe będą wizyty rodzinne, pogrzeby w ścisłym gronie i wstęp do parków - ogłosił premier Włoch Giuseppe Conte. Zaznaczył jednak, że ograniczenie swobody przemieszczania się zostanie utrzymane - nadal nie będzie można wychodzić z domu bez uzasadnionego powodu oraz podróżować poza swój region. Rząd wyraził również zgodę na sprzedawanie jedzenia na wynos oraz przywrócenie działalności budowlanej i produkcyjnej. Handel detaliczny ma ponownie zacząć działać 18 maja. Na ten dzień planowane jest też otwarcie muzeów i bibliotek. 1 czerwca wznowią pracę bary, restauracje i salony fryzjerskie. Utrzymany zostaje jednak zakaz zgromadzeń. Świątynie będą nadal zamknięte dla wiernych. W tym roku szkolnym uczniowie już nie wrócą do szkoły. Nie zapadła jeszcze decyzja o przyszłości rozgrywek piłkarskich.

Hiszpański premier Pedro Sanchez zaprezentował już plan uchylania obowiązujących od połowy marca restrykcji. Program został rozłożony na cztery etapy i ma być wdrażany od 4 maja. Nie przedstawiono na razie konkretnych dat, ale "powrót do nowej normalności" - jak nazwał to Sanchez - ma potrwać do końca czerwca. Co najmniej do września pozostaną zamknięte szkoły. Na nowo otwarte mają być sklepy, które nie oferują niezbędnych towarów, lokale gastronomiczne i hotele. Od 2 maja Hiszpanie będą mogli wychodzić ze swoich domów, aby poćwiczyć lub pospacerować na świeżym powietrzu. Dzieci w towarzystwie jednego dorosłego mogą już korzystać z tego prawa.

Przed znoszeniem restrykcji ostrzegał zaś brytyjski premier Boris Johnson. Zaznaczył, że Wielka Brytania znajduje się w punkcie maksymalnego ryzyka związanego z koronawirusem i złagodzenie ograniczeń może zniszczyć dotychczasowe postępy w spowalnianiu epidemii.

"Nie możemy teraz po prostu określić, jak szybko lub jak powoli, a nawet kiedy, te zmiany zostaną wprowadzone" - tłumaczył Johnson odnosząc się do możliwego wycofywania się z wprowadzonych pięć tygodni temu i obowiązujących co najmniej do 7 maja obostrzeń.

>>> Czytaj też: "FT": Europa Środkowo-Wschodnia radzi sobie z pandemią lepiej niż reszta kontynentu. Różnice są uderzające