Realizowana od 4 maja przez rząd premiera Pedra Sancheza likwidacja obostrzeń odbywa się przy uwzględnieniu m.in. liczby zgonów i zakażeń koronawirusem w poszczególnych regionach Hiszpanii. Plan ten został podzielony na cztery etapy: od fazy 0 do 3.
Od poniedziałku fazą 2 objęte zostały prowincje, które dotychczas znajdowały się na pierwszym etapie usuwania obostrzeń i korzystały m.in. z prawa do przemieszczania się poza teren gminy, a także konsumpcji w placówkach gastronomicznych wewnątrz ich budynków.
W poniedziałek z fazy 0 do 1 przeszła aglomeracja Madrytu, a także Katalonia i wspólnota autonomiczna Kastylii i Leonu. Na terenach tych można już m.in. wychodzić na ulicę w grupie do 10 osób, odwiedzać parki i muzea, a także korzystać z usług wielkopowierzchniowych placówek handlowych.
W niedzielę wieczorem minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa zapowiedział, że realizowany do 30 czerwca rządowy plan przywracania normalności może w wielu regionach kraju dobiec końca szybciej niż pierwotnie planowano.
Także w niedzielę minister ds. przeciwdziałania wykluczeniu, zabezpieczenia społecznego i migracji Jose Luis Escriva zapowiedział, że planowany przez gabinet Sancheza minimalny zasiłek dla bezrobotnych obejmie około 850 tys. gospodarstw domowych w Hiszpanii. Łącznie mieszka w nich 2,3 mln osób.
Escriva ujawnił, że wsparcie dla najbiedniejszych, szacowane pomiędzy 461 a 1100 euro miesięcznie, powinno zostać zatwierdzone już podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów.
Marcin Zatyka (PAP)