Trwa dobra passa na rynku metali przemysłowych. Korekta wzrostowa na rynkach akcji, wzrosty na EURUSD i wreszcie interwencyjne zakupy azjatyckich rządów sprawiły, iż metale notują spore wzrosty cen. W przypadku miedzi cena w Azji wzrosła już powyżej 4100 USD za tonę i nie jest wykluczone, iż osiągnięty zostanie poziom 4250 USD.

Straty odrabia także aluminium. Metal ten w ostatnich miesiącach został przeceniony w najbardziej dotkliwy sposób i pod koniec lutego odnotował minimum tej bessy na poziomie 1230 USD (podczas gdy inne metale przemysłowe notowały minima w czwartym kwartale minionego roku).

Na własnej skórze odczuł to właściciel Rusalu, Oleg Deripaska, który być może będzie zmuszony do konwersji zadłużenia (7,4 mld USD) na akcje rosyjskiego producenta aluminium, co oznaczałoby spadek jego udziałów poniżej 50%. W minionym tygodniu cena aluminium przekroczyła jednak poziom 1438 USD za tonę – lokalne maksimum z lutego i teoretycznie zwyżka na tym metalu mogłaby sięgnąć nawet 1600 USD.